Skip to main content

Najlepsze otwarte światy w grach - zobacz, czy odwiedziłeś wszystkie

Od Los Santos po kosmos.

Dziki Zachód - Red Dead Redemption 2

[ Strona: 6 z 21 ]

Choć świat GTA 5 z pewnością potrafi zachwycić, to między wydaniem najnowszej części gangsterskiej serii a premierą Red Dead Redemption 2 minęło pięć lat. Ząb czasu wyraźnie nadgryzł już Los Santos, a na jego tle Dziki Zachód z RDR2 na odpowiednim sprzęcie wygląda niemal fotorealistycznie.

To jeden z najładniejszych sandboxów dostepnych na rynku, z niesamowitą grafiką, realistycznymi efektami pogodowymi i niezliczonymi zagadkami poukrywanymi przez deweloperów, nierzadko opowiadającymi mrożące krew w żyłach historie. Niech żałuje ten, kto nigdy nie miał okazji w westernie Rockstara pędzić na koniu w trakcie porywistej burzy czy wieczorową porą spacerować po Saint Denis, gdy błysk lamp leniwie przenika przez mgłę. Tę grę można określić mianem „generatora pocztówek” i tapet z pięknymi widokami.

Aż trudno uwierzyć, że to zrzut ekranu wprost z gry

Co jednak najważniejsze w kontekście immersji, ten świat po prostu żyje. Ma swój własny ekosystem z oszałamiającą wręcz liczbą 200 gatunków zwierząt, które nie służą tylko graczowi do zabijania i sprzedaży, ale dbają o własne sprawy i polują na siebie nawzajem. Przedstawia ludzi z dziennym zakresem obowiązków, którzy rano wstają do pracy, by wieczorami odpocząć w saloonie przed udaniem się do domostw. Mieszkańcy reagują na poczynania gracza, a także komentują jego reputację czy nawet stan, w którym aktualnie znajduje się Arthur. To poziom realizmu i kunsztu kreowania wirtualnego świata, którego nie udało się jeszcze nikomu dosięgnąć.

To nie wszystko, bo Rockstar zaskakuje nas też losowymi wydarzeniami, w których bierzemy udział, przemierzając cyfrowy Dziki Zachód. Kobieta woła o pomoc? Uwaga, to może być pułapka!

Wróć do pierwszej strony: Najlepsze otwarte światy w grach - zobacz, czy odwiedziłeś wszystkie