Najlepszy gracz Guitar Hero przyłapany na oszukiwaniu
„Schmooey” wystosował przeprosiny.
Niejaki „Schmooey” przez lata był uważany za jednego z najlepszych graczy Guitar Hero na świecie. Do teraz - społeczność udowodniła mu oszukiwanie.
Umiejętności gitarzysty od zawsze budziły pewne wątpliwości. Mężczyzna nie miał większych problemów z osiąganiem perfekcyjnych wyników w najtrudniejszych i najszybszych piosenkach, lecz w sieci zaczęły pojawiać się rezultaty śledztwa użytkowników.
Doniesienia zebrał youtuber Karl Jobst, publikując 27-minutowy raport.
Już w przeszłości „Schmooey” budził zastrzeżenia, z różnych powodów: dziwnych opóźnień w materiałach wideo czy nagle pojawiającego się na ekranie czarnego ekranu. Gracz często streamował swoje dokonania, zarabiając na donacjach tysiące dolarów.
Poważniejsze oskarżenia zaczęły pojawiać się w grudniu, gdy eksperci znaleźli kilka nieścisłości w jego podejściu do piosenki „9 Patterns Of Eternal Pain”. Mowa głównie o fakcie, że uderzenia w przyciski na gitarze nie odpowiadały temu, co działo się na ekranie.
Co więcej, pod koniec nagrania na ekranie na krótko pojawiło się okno programu Windows Media Player. Czyżby „Schmooey” po prostu odtwarzał wideo na streamie?
Bazując na takich wskazówkach, fani zabrali się za analizowanie wszystkich poprzednich materiałów wideo gracza. Przeróżne problemy, cięcia, przyśpieszanie wideo i tak dalej wykryto w niemal wszystkich klipach - w ponad setce.
Przyłapany na gorącym uczynku „Schmooey” opublikował przeprosiny na YouTube, usunął wszystkie piosenki, zamknął konta w serwisach społecznościowych i zniknął z internetu. Oddał też pieniądze, jakie przez lata zarobił na wyzwaniach organizowanych przez fanów serii Guitar Hero.
Jak wyjaśnił, jego najczęściej stosowaną metodą oszukiwania było uruchamianie gry w 75 procent prędkości przy pomocy programu Cheat Engine, a następnie przyśpieszanie nagrania w VideoPad Video Editor do 132,5 proc. i odpowiednie synchronizowanie audio.