Najnowsza aktualizacja Assassin's Creed Unity poprawia wydajność
Najbardziej korzysta PS4.
Assassin's Creed Unity od dnia premiery w listopadzie boryka się z problemami. Pomimo aktualizacji dostępnej już w dniu debiutu, grę trapią błędy i niska wydajność, a kolejne patche zmieniły ten stan rzeczy w minimalnym stopniu.
W ubiegłym tygodniu Ubisoft opublikował jednak łatkę koncentrującą się właśnie na spadkach płynności rozgrywki. Twórcy zmodyfikowali części wirtualnego Paryża, naprawiono też liczne błędy - całość zamknęła się w 6,5 GB danych. Dobra wiadomość jest taka, że wydajność rzeczywiście poprawiła się na obu konsolach, zwłaszcza na PS4. Nieco lepiej działają szczególnie sceny z setkami bohaterów niezależnych na ekranie. Podczas pracy pod dużym obciążeniem nadal zdarzają się spadki w okolice 20 i mniej FPS, ale poza nimi zanotowaliśmy przyrost 2-5 FPS w niektórych scenach.
Ogólnie, rezultaty na PS4 przypominają teraz wersję Xbox One, więc sterowanie lepiej reaguje na polecenia, a obraz jest wyświetlany w płynny sposób, z mniejszym „przeskakiwaniem” klatek. Podczas sprintu po ulicach Paryża gra częściej zbliża się do celu na poziomie 30 FPS, choć spadki nadal są dość regularne. Z drugiej strony, przemieszczanie się po dachach prezentuje mniejszą poprawę wydajności, przypominającą raczej stan z poprzedniej aktualizacji.
Ostatecznie, nowa łatka nie gwarantuje względnie stałego poziomu 30 klatek na sekundę, jakiego można oczekiwać po produkcji obecnej generacji, ale poprawa na pewno jest mile widziana, nawet jeśli zmiany są nieco niekonsekwentne jeśli chodzi o miejsce występowania.
Aktualizacja poprawia wydajność także na Xbox One, choć tutaj zmiany są mniej widoczne niż na PS4. Największe korzyści widać w zatłoczonych miejscach i w lokacjach pełnych szczegółów, ale także - w mniejszym stopniu - w innych obszarach miasta. Czasami płynność przypomina grę z zainstalowanym pierwszym patchem, a czasami jest nawet gorzej. Te anomalie spowodowane są najpewniej różnicami w dwóch testowych podejściach, a nie problemami z samą łatką. Na pewno przyłożono się bardziej do optymalizacji, ale nie wprowadzono żadnych przełomowych zmian.
Ogólnie jest więc jasne, że aktualizacja wpłynęła korzystnie na wydajność, ale jakim kosztem? Ubisoft zapewnia, że „odnowił” niektóre miejsca Paryża, co może sugerować zmniejszenie detali i zamianę tekstur czy modeli na odpowiedniki niższej jakości.
Jednak po kilku testach i porównaniu materiałów z wcześniejszymi nagraniami nie jest do końca jasne, co zmieniono. Szczegółowość postaci niezależnych i lokacji wydaje się być taka sama, tak samo jak ich doczytywanie. Część graczy donosi o gorszym wczytywaniu postaci, ale my nic takiego nie zauważyliśmy.
Jako całość, Assassin's Creed Unity po ostatniej aktualizacji na pewno działa płynniej. Poprawki są jednak związane ściśle z określonymi sytuacjami na ekranie, a grze nadal daleko do stałego 30 FPS z Black Flag. W porównaniu do wersji bez łatek spadki liczby klatek na sekundę są rzadsze, a edycja PS4 zbliżyła się wydajnością do Xbox One. Płynność nadal jest jednak zmienna, spadając poniżej 30 FPS w tłumach postaci niezależnych i w bogatych w szczegóły lokacjach.
Warto dodać także, że usunięto znaczące błędy: nie zauważyliśmy już zapadania się pod podłogę czy blokowania bohatera po śmierci i skoku z wysokości. Pod tym względem Ubisoft na pewno poczynił postępy, ale trudno pogodzić się z faktem, że potrzebowano na to aż czterech aktualizacji.