Najnowszy hit na Twitchu to dziwna gra o wspinaniu i NFT
Only Up!
Only Up! to gra o wspinaniu się po górach śmieci. Zaczynamy w slumsach, by dostać się do nieba - i dalej. To także produkcja złożona z obiektów pożyczonych z innych gier i pełna obrazków „słynnych” NFT. Tylko wczoraj w szczytowym momencie tytuł oglądało na Twitchu ponad 150 tys. osób.
Liczba grających na Steamie była niższa, lecz niecałe 7 tys. osób jednocześnie to nadal wynik, którym pochwalić może się bardzo mały procent gier niezależnych. Wydaje się, że popularność zaczęła się, gdy tytuł na streamie włączył Félix „xQc” Lengyel, który przeszedł już na platformę Kick, ale nie na wyłączność, więc nadal streamuje też na Twitchu.
Skomplikowane. Proste są za to zasady Only Up!, wydanego już w maju. Przypominają inny hit tego typu, który niedawno święcił triumfy w podobny sposób - Jump King. Tutaj gramy jednak w trójwymiarowym środowisku, wspinając się po rurach, pociągach, kręgosłupie, łóżkach i tak dalej. Nie ma żadnych punktów kontrolnych, więc w przypadku potknięcia musimy zaczynać od miejsca, w którym spadniemy - często na samym początku.
Oceny na Steamie są „mieszane”, a gracze często zwracają uwagę na fakt, że w przeróżnych miejscach znaleźć można paskudne ilustracje NFT z „kolekcji” Goblintown. Gra w żaden sposób ich nie sprzedaje, lecz jedynie wyświetla na ścianach, chyba w ramach promocji? Większość grających zapewne w ogóle nie skojarzy, o co chodzi, co tylko potęguje zagadkę.
Only Up! jest z pewnością przedstawicielem gatunku tytułów, które znikną tak szybko, jak trwa ich popularność i za kilka tygodni nikt nie będzie pamiętał, że w ogóle istniały. Podobnie było w przypadku innych gwiazd Twitcha, jak wspomniane Jump King czy Getting Over It with Bennett Foddy.
To także tytuł, który jest szalenie frustrujący, gdy spadniemy, co natomiast idealnie nadaje się jako „content” na YouTube oraz Twitch i po części wyjaśnia popularność. Najbardziej zadowolony jest zapewne twórca, ponieważ tytuł powstał podobno w weekend i pod wpływem alpkoholu. O ile oczywiście SCKR Games nie zostanie wkrótce pozwane, ponieważ pochodzenie wielu obiektów w grze jest dość wątpliwe, na czele z wieżą skopiowaną w całości z Grand Theft Auto: The Ballad of Gay Tony.