Najnowszy trend: przenośne komputery z Windowsem
Pomaga Steam Deck i AMD.
Popularność Steam Decka może wkrótce przełożyć się na znaczne rozbudowanie rynku przenośnych komputerów. Pomaga nie tylko przetarcie drogi przez Valve, ale także nowe, dedykowane układy scalone od AMD.
Pierwszym przychodzącym do głowy przykładem jest Asus ROG Ally, który okazał się nie być primaaprilisowym żartem. To urządzenie - jak się wydaje - wskazało ścieżkę, którą podążą naśladowcy. Mowa właśnie o specjalnym chipie oraz systemie operacyjnym Windows.
W sferze kooperacji z AMD sytuacja nieco się komplikuje, ponieważ nie brakuje przeróżnych nazw. Serwis Geekbench sugeruje, że Asus korzysta nie z jednego, lecz z dwóch układów: sześciordzeniowego Ryzen Z1 oraz ośmiordzeniowego Ryzen Z1 Extreme. Tymczasem VideoCardz pokazał ROG Ally z Ryzen 7 7840U, które ma być niemal identyczne z mobilnym Radeonem 780M.
Właśnie ta ostatnia pozycja - Ryzen 7 7840U - może wkrótce napędzać całą generację przenośnego sprzętu do grania. Liczne przecieki i oficjalne doniesienia - głównie z Chin - wymieniają imponującą liczbę konstrukcji: Aokzoe A1 Pro, Ayaneo 2S, One XPlayer, Anbernic czy GPD Win Mini.
Warto zauważyć, że już rok temu producenci próbowali rzucić wyzwanie Steam Deckowi. Wtedy stosowano jednak laptopowe chipy AMD 6800U, które nie dorównywały jednak wydajnością dedykowanemu układowi Aerith (także od AMD) w sprzęcie Valve. Chip z Decków nie jest jednak najnowszy i stawia na rdzenie Zen 2 i RDNA 2 - zamiast Zen 4 i RDNA 3 w opisywanym 7840U.
To sprawia właśnie, że 7840U zapowiada się dużo lepiej i choćby wspomniane Aokzoe publikowało już materiały porównawcze, ujawniające identyczne zapotrzebowanie na prąd i obciążenie baterii, co Deck - przy większej liczbie klatek na sekundę.
Czy sprzęt dorówna osiągnięciom Valve? Ta firma ma zapewne przewagę w postaci sprawnej integracji z ogromną biblioteką gier. Jest też sprawny system operacyjny bazujący na Linuksie, podczas gdy konkurencja preferuje korzystanie z „normalnego” Windows 11, niekiedy ze specjalnymi nakładkami. Czas pokaże, czy najnowszy trend będzie tylko chwilowy.
Dlaczego warto sięgnąć po „Legendy gier wideo”?
Dzięki książce poznasz największych twórców gier wideo w historii, a przy okazji dowiesz się, jak wielki był ich wpływ na wszystkie kolejne gry, również dzisiejsze hity, w które grasz na co dzień.
Kto pierwszy poruszył postacią na ekranie, jak narodziły się komputerowe RPG-i, dlaczego grom tak blisko do filmów, kto wymyślił otwarte światy, jak narodziły się strzelanki czy wreszcie, który znany twórca poleciał w kosmos jako drugi cywil w historii.