Najpotężniejszy statek w Starfield składa się wyłącznie z rogów
SI nie wie, gdzie celować.
Najpotężniejszy statek kosmiczny w Starfield swoją moc zawdzięcza temu, że sztuczna inteligencja... celuje w środek naszej jednostki. Gdy więc środka nie ma, przeciwnicy mają trudny orzech do zgryzienia.
Nietypową konstrukcją pochwalił się użytkownik serwisu Reddit o pseudonimie „Morfalath”. Przygotował prawdziwe monstrum złożone głównie z korytarzy, z wszystkimi kluczowymi modułami umieszczonymi w rogach - tam, gdzie SI celuje najrzadziej. Załoga zapewne nie ma łatwego życia, starając się dostać z jednego końca na drugi, ale kto być się przejmował.
Jak pokazuje poniższy materiał wideo, rozmiar statku sprawia, że nawigowanie nie należy do najłatwiejszych - zwłaszcza perspektywa trzeciej osoby jest w zasadzie bezużyteczna. Liczne minusy rekompensuje zapewne widok walki ze sztuczną inteligencją na 58 poziomie. Piraci celują w „środek masy”, gdzie nie ma nic, więc jesteśmy bezpieczni.
„Morfalath” przyznaje w rozmowie z serwisem PCGamer, że nie natknął się jeszcze na żadną potyczkę, która sprawiłaby mu większe kłopoty, a próbował wszystkiego. Dwadzieścia jednostek piratów w systemie Kryx, na najwyższym poziomie trudności? Nie ma problemu. No, prawie.
„W starciu z tymi dwudziestoma celami oznaczonymi czaszką jesteśmy ostrzeliwani z wszystkich stron, więc oczywiście nie udało się może za pierwszym razem, ale z tym statkiem jest to możliwe” - przyznał szalony inżynier.