Skip to main content

Najsłynniejszy gracz Elden Ring gotowy na DLC. Znowu będzie pomagać innym

Podzielił się też oczekiwaniami.

Let Me Solo Her - czyli słynny gracz Elden Ring bezinteresownie pomagający innym fanom serii w pokonaniu najtrudniejszego bossa gry - podzielił się w wywiadzie swoimi oczekiwaniami odnośnie nadchodzącego DLC do dzieła FromSoftware. Przyznał też, że jeśli spodobają mu się nowi bossowie, to jest gotowy znowu wyciągnąć pomocną dłoń do graczy.

Przypomnijmy, że Let Me Solo Her zasłynął „nawiedzając” sesje innych graczy, którzy mieli problemy z pokonaniem bossa Malenii. Pojawiał się jako charakterystyczna postać z dwiema katanami, w samych majtkach i z garnkiem na głowie, po czym zgodnie ze swoim pseudonimem (ang. „Daj mi się nią zająć”), zabijał potężnego przeciwnika i opuszczał rozgrywkę. Stał się dzięki temu żywą legendą społeczności fanów tytułu, a za swoje wysiłki dostał nawet upominek od wydawcy Bandai Namco w postaci repliki miecza.

Teraz z Tsuboi Kleinem - bo takim nickiem posługuje się internauta poza grą - miała okazję rozmawiać redakcja serwisu Gamesradar. Przyznał, że obecnie nie jest już tak aktywny na swojej głównej postaci jak dawniej. „Teraz swobodnie eksploruję Ziemie Pomiędzy i odkrywam nowe rzeczy, których nie widziałem wcześniej. Mam już w grze prawie tysiąc godzin i jestem z tego dumny” - tłumaczy.

Klein wyjaśnił, że pokonał już Malenię ponad 4000 razy - w tym momencie przestał liczyć - i walczył z nią głównie dlatego, że podobał mu się jej projekt i przygotowany zestaw ataków. Jeśli dodatek będzie miał równie interesujących bossów, to gotowy jest wrócić do pomagania innym. „Wszyscy wiedzą, że dodatki do gier soulsborne mają najtrudniejszych bossów. Liczę na dobre wyzwanie, większe niż Malenia” - mówi. „Jeśli ostateczny boss DLC będzie podobnie interesujący do Malenii, to ponownie podejmę rękawicę”.

Gracz podzielił się także swoimi oczekiwaniami odnośnie dodatku. „Zdecydowanie chcę zobaczyć więcej Miquella i możliwie przeszłość Ziem Pomiędzy, przed kataklizmem. To musiałoby mieć bardzo interesujące lore i przeciwników” - spekuluje. „Być może wejdziemy do snu Miquella, który jest zamknięty w kokonie w Pałacu Moghwyn i pomożemy mu zadać Godwynowi prawowitą śmierć”. Dodał, że oczywiście jest bardzo podekscytowany dodatkiem.

Niezmiernie się cieszę, że będę mógł doświadczyć DLC z pierwszej ręki, razem z innymi fanami soulsów. Przegapiłem premierę dodatku do Dark Souls 3, więc jestem bardzo podekscytowany zapowiedzią rozszerzenia. Tak po prostu działa FromSoftware w kwestii marketingu. Myślę, że to działa na ich korzyść, bo wieści szybko i naturalnie rozchodzą się w internecie” - tłumaczy Klein. Przypomnijmy, że DLC zatytułowane Shadow of the Erdtree zostało zapowiedziane w zeszłym tygodniu, ale nie ma na ten moment wyznaczonej daty premiery.

Zobacz także