Najtrudniejszy boss w Elden Ring frustruje jeszcze bardziej. Patch zepsuł Malenię
To nie tak miało wyglądać.
Wprowadzony kilka dni temu do Eldein Ring patch 1.04 poprawił sporo elementów gry, ale zepsuł co najmniej jedną rzecz. Przez nowy błąd, walka z Malenią - uznawaną przez większość graczy za najtrudniejszego bossa - jest jeszcze trudniejsza.
Jednym z czynników, który sprawia, że Bogini Zgnilizny napsuła graczom mnóstwo krwi, jest jej umiejętność samoleczenia. Problem w tym, że powinna ona odnawiać zdrowie tylko przy trafieniu postaci gracza.
Błąd występujący po aktualizacji 1.04 sprawia, że po wezwaniu przez gracza sojusznika do walki, Malenia odzyskuje zdrowie nawet gdy nie wymierza celnych ciosów. Bug dostrzegł i zaprezentował nie kto inny, jak Let Me Solo Her, a więc legendarny wśród fanów Eldein Ring pogromca Malenii, który - zgodnie z pseudonimem - radzi sobie z nią w pojedynkę.
Znany z braku ubrań i charakterystycznego garnka na głowie gracz był w stanie pokonać zbugowanego bossa, ale nawet jemu zajęło to teraz aż 15 minut.
Gracze podejrzewają, że błąd jest spowodowany rozbieżnością danych docierających do gry ze strony osoby przyzywającej i będącej przyzywaną. Postać najprawdopodbniej otrzymuje ciosy w świecie gospodarza, co nie ma jednak odzwierciedlenia na ekranie monitora lub TV.