Następca Nintendo Switch bliżej niż myśleliśmy? Hiszpańskie studio miało otrzymać devkit
Producent podobno bardzo strzeże nowych kontrolerów.
Według niepotwierdzonych informacji, zestaw deweloperski nowej konsoli Nintendo miał trafić do jednego ze studiów w Hiszpanii. Może to oznaczać, że premiera kolejnej generacji sprzętu Japończyków jest bliżej, niż myśleliśmy. Co ciekawe, według dalszych doniesień największą rewolucją mają być odświeżone kontrolery, których tajemnicy twórcy Mario strzegą bardzo mocno. | PLOTKA
Informacje pochodzą od internauty o pseudonimie NWeedle, który wcześniej zasłynął trafnymi przeciekami na temat gry Metroid Dread. Chociaż w swoim poście w serwisie Twitter nie podał nazwy studia, to bardzo możliwe, że chodzi o zespół MercurySteam, czyli właśnie twórców hitowej odsłony Metroida. Wydaje się to prawdopodobne, biorąc pod uwagę, że firma z Madrytu blisko współpracuje z Nintendo i jako jedno z „zaufanych” studiów mogłaby dostać już nowe narzędzia.
Ponadto, jak zauważył użytkownik Reddita o pseudonimie BakemonoSan04, NWeedle udostępnił także film hiszpańskiego YouTubera Behind the Games, który również omówił przeciek według własnych źródeł. Co ciekawe, Hiszpan wspomina w swoim filmie, że „studio używa z zestawem Pro Controlera, a nie nowych kontrolerów, ponieważ nie chcą pod żadnym pozorem doprowadzić do ich wycieku”.
Wygląda więc na to, że dotychczasowe JoyCony mogą przejść na emeryturę, a zamiast tego Nintendo szykuje całkowicie nowy sposób sterowania grą. Biorąc pod uwagę tendencję „Wielkiego N” do wymyślania nietypowych i wymyślnych padów, a także rygorystyczne trzymanie akcesoriów w sekrecie, może to być główny element promocji konsoli. Ciężko jednak powiedzieć, jaką jeszcze innowację mogliby opracować twórcy Mario w segmencie gdzie, zdaje się, wszystko już zostało wymyślone.
Być może firma rozwinie koncept proponowany parę lat temu przez Microsoft z gadżetem Kinect i nowy sprzęt całkowicie pozbędzie się fizycznego kontrolera, stawiając na zestaw kamer śledzących ruchy gracza? Warto jednak zauważyć, że według informacji udzielonych przez Nintendo w maju, na nową konsolę będziemy musieli poczekać przynajmniej do połowy przyszłego roku.