Skip to main content

Need for Speed Payback modyfikuje transakcje cyfrowe

Odpowiedź na krytykę.

Star Wars Battlefront 2 nie jest jedynym tytułem, w którym Electronic Arts system postępów uzależniło od transakcji cyfrowych. Podobne rozwiązania pojawiły się w Need for Speed Payback. Teraz - w reakcji na krytykę - do mechaniki wprowadzono zmiany.

W najnowszej odsłonie wyścigowego cyklu rozwój posiadanych aut bazuje na specjalnych kartach, które poprawiają osiągi wozów. Po zakończeniu zawodów lub osiągnięciu kolejnego poziomu reputacji, gracz dostaje jedną, wybraną spośród trzech losowych.

Ulepszanie aut powinno być teraz mniej uciążliwe

Kartoniki można także zdobyć za tak zwany „bank”, czyli walutę gromadzoną podczas rozgrywki. Tę ostatnią znajduje się też w kupowanych za prawdziwe pieniądze dostawach, czyli odpowiedniku skrzynek z innych gier. W skład pakietu wchodzą również kupony pozwalające nabyć konkretną część do samochodu.

System - tak jak w przypadku Star Wars Battlefront 2 - nie przypadł do gustu graczom, którzy uznali, że produkcja w agresywny sposób zachęca do korzystania z mikropłatności. Odpowiadając na krytykę, twórcy zdecydowali się wprowadzić pewne zmiany.

Podpisujący się pseudonimem F8RGE pracownik odpowiedzialnego za Need for Speed Payback studia Ghost Games we wpisie opublikowanym na forum Reddit poinformował, że zwiększono ilość reputacji oraz waluty „bank” otrzymywanej za rozmaite aktywności i kończenie wyścigów na dalszych pozycjach (dzięki, PC Gamer).

Innymi słowy - podczas zabawy szybciej uzbieramy środki niezbędne do zakupu kolejnych kartoników. Dzięki temu rozwijanie poszczególnych aut powinno być mniej uciążliwe.

„Bazując na opiniach społeczności i naszych własnych danych, przygotowaliśmy szereg zmian, spośród których wiele już wprowadziliśmy. Celem modyfikacji jest, by system postępów - szczególnie związany z posiadanymi autami - był jak najbardziej przyjemny” - tłumaczy F8RGE.

Zobacz na YouTube

Deweloper zaznacza jednocześnie, że to dopiero pierwsza faza poprawek. W przyszłości twórcy planują udoskonalić sklep z częściami samochodów (kartami), zwłaszcza w zakresie jakości i poziomu oferowanych elementów.

EA wydaje się zmieniać nieco podejście do transakcji cyfrowych pod wpływem krytyki graczy. Przed weekendem we wspomnianym Star Wars Battlefront 2 tymczasowo wyłączono system opcjonalnych zakupów, choć spekuluje się, że powodem mogły być naciski Disneya.

Zobacz także