Negative Atmosphere to horror mocno inspirowany Dead Space. Jest gameplay
Gra o tajemniczym wirusie.
Niezależny projektant Calvin Parsons zaprezentował fragmenty rozgrywki ze swojej najnowszej produkcji - Negative Atmosphere. Powstający tytuł jest horrorem mocno inspirowanym serią Dead Space.
Akcję osadzono w futurystycznym uniwersum, gdzie ludzkość zdołała stworzyć zaawansowaną sztuczną inteligencję, korzystając z organicznych procesorów. Głównym bohaterem jest Samuel Edwards - 49-latek, który jest byłym medykiem wojskowym.
Mężczyzna trafia na pokład statku transportowego TRH Rusanov. Na pokładzie maszyny wybucha wirus, który zamienia załogę i roboty w kreatury, dążące do zniszczenia wszystkich żywych organizmów. Postać musi uciec z pułapki, ale z czasem jej stan psychiczny ulegnie pogorszeniu, co zaowocuje pojawieniem się halucynacji.
Gameplay - przygotowany w ciągu 5 miesięcy - potwierdza, że w produkcji znajdzie się wiele podobieństw do słynnego Dead Space. Nawet strój Samuela przypomina charakterystyczny pancerz Isaaca Clarka: przykładowo kostium wskazuje tętno bohatera.
W filmie postać przemierza wąskie, pogrążone w półmroku korytarze TRH Rusanov. Po drodze natyka się na kolejnych przeciwników. Wrogów można atakować z pomocą broni palnej, a także ciosami wręcz.
Twórcy podkreślają, że podczas zabawy zasoby amunicji będą mocno ograniczone, a wraz z otrzymywanymi obrażeniami na ciele podopiecznego pojawią się rany. Do tego opcja przejęcia kontroli nad wrogimi robotami i dronami.
Negative Atmosphere zmierza na PC i komputery z systemami Mac i Linux. W przyszłości może trafić zaś na bliżej niesprecyzowane konsole.