Skip to main content

Netflix rezygnuje z najtańszego abonamentu bez reklam

Na razie w wybranych krajach.

Netflix zamierza wyeliminować najtańszą opcję abonamentu bez reklam. Ta już teraz nie jest dostępna dla większości nowych i powracających użytkowników, lecz wkrótce zniknie także dla istniejących abonentów.

Ta opcja - za 11,99 dolarów miesięcznie - zostanie usunięta w pierwszej kolejności w Kanadzie i w Wielkiej Brytanii, w drugim kwartale obecnego roku. Osoby zainteresowane brakiem reklam w popularnej usłudze będą musiały przejść na ofertę za co najmniej 15,49 dol., co wydaje się być znaczącą podwyżką.

Inną możliwością będzie przejście na podstawowy abonament za 6,99 dol., ale z reklamami. Pozostaje też Premium, za 22,99 dol. Netflix przestał oferować plan Basic - ten za 11,99 dol. - w ubiegłym roku, najpierw w Kanadzie, a potem w USA i w UK.

Nie ma plany bez reklam, ale jest NASCARZobacz na YouTube

Jak można się domyślać, wszystko to w ramach poszukiwania zysków. Korporacja poinformowała w liście do akcjonariuszów, że liczba odbiorców stawiających na reklamy wzrosła o 70 procent w ostatnim kwartale ubiegłego roku, między innymi właśnie dzięki usunięciu opcji Basic bez reklam.

„Plany z reklamami stanowią obecnie 40 procent wszystkich rejestracji w Netflix na naszych rynkach reklamowych i zamierzamy wycofać plan podstawowy w niektórych krajach reklamowych, zaczynając od Kanady i Wielkiej Brytanii w drugim kwartale” - napisano w komunikacie.

W osobnym wywiadzie dyrektor generalny Greg Peters ujawnił, że oferty z reklamami mają już 23 miliony aktywnych użytkowników, a celem firmy jest zwiększenie „skali” w tej sferze. Usunięcie planu Basic bez reklam z pewnością pomoże, tak jak podniesienie w ubiegłym roku rozdzielczości w najtańszej opcji do 1080p.

W Polsce możemy jak na razie tylko przyglądać się poczynaniom na Zachodzie. W naszym kraju nie ma planów z reklamami, przynajmniej na razie.

Zobacz także