Skip to main content

Netflix stracił 1 mln abonentów w samej Hiszpanii. Wszystko przez dzielenie kont

Mają podobno wrócić.

Netflix w samej Hiszpanii stracił 1 milion użytkowników w wyniku zmian mających na celu walkę ze zjawiskiem dzielenia się dostępem do kont z innymi osobami - wynika z raportu Kantar. Netflix zapewnia, że większość najpewniej wróci.

Dane nie są oficjalne, lecz stanowią obliczenia wspomnianej firmy Kantar. Na początku lutego Netflix wprowadził opłatę na poziomie 6 euro (ok. 28 zł) dla dzielących się dostępem, a także techniczne rozwiązania ułatwiające rozpoznawanie takich przypadków. Jak podali analitycy, przełożyło się to na odpływ 1 mln użytkowników, z czego dwie trzecie to właśnie posiadacze haseł innych osób.

- Jest jasne, że ten odpływ związany jest z obostrzeniami - zauważa Dominic Sunnebo z Kantar, cytowany przez Bloomberg. Mogłoby się wydawać, że Netflix nie będzie specjalnie przejmował się utratą „abonentów”, którzy i tak nie płacą, lecz eksperci wskazują, że - z drugiej strony - traci jednocześnie widzów, którzy mogliby rekomendować treści znajomym.

Co więcej, jedna dziesiąta z pozostałych subskrybentów przebadanych przez Kantar w Hiszpanii przyznała, że także planuje przestać płacić za dostęp. Podobna sytuacja może mieć miejsce w Portugalii, Kanadzie, Nowej Zelandii i krajach Ameryki Południowej, gdzie wprowadzono podobne - choć nie identyczne - rozwiązania.

Netflix przyznał niedawno, że faktycznie widzi odpływ użytkowników w reakcji na te kroki, mając na myśli właśnie Kanadę. Z drugiej strony, platforma dodała, że liczba płacących abonentów w tym kraju jest teraz większa, niż przed wprowadzeniem odpłatnego dzielenia kont. „Wierzymy, że to wiarygodny wyznacznik także dla Stanów Zjednoczonych” - podano w ubiegłym tygodniu.

Firma ujawniała w przeszłości, że na całym świecie ma ponad 100 milionów użytkowników, którzy korzystają z oferty, lecz nie płacą za dostęp. Wykrywanie takich kont odbywa się na bazie monitorowania adresów IP, identyfikacji urządzeń i aktywności kont.

Tymczasem Hiszpania jest jednym z ważniejszych rynków dla streamingowego giganta. Hiszpańskojęzyczne filmy i seriale popularne są także w Meksyku i Ameryce Południowej, a pierwsze europejskie centrum produkcyjne firmy otwarto się właśnie w Madrycie, już w 2019 roku.


Dlaczego warto sięgnąć po „Legendy gier wideo”?

Dzięki książce poznasz największych twórców gier wideo w historii, a przy okazji dowiesz się, jak wielki był ich wpływ na wszystkie kolejne gry, również dzisiejsze hity, w które grasz na co dzień.

Pobierz darmowy fragment i zamów książkę „Legendy gier wideo” w przedsprzedaży »

Kto pierwszy poruszył postacią na ekranie, jak narodziły się komputerowe RPG-i, dlaczego grom tak blisko do filmów, kto wymyślił otwarte światy, jak narodziły się strzelanki czy wreszcie, który znany twórca poleciał w kosmos jako drugi cywil w historii.

Dowiedz się więcej teraz »

Zobacz także