Nie, Elon Musk nie wystąpił w Cyberpunk 2077. CD Projekt ucina spekulacje
„Kto wymyślił te bzdury?”.
CD Projekt ucina spekulacje dotyczące rzekomego gościnnego wystepu Elona Muska w Cyberpunk 2077. Deweloperzy nie dodali do gry NPC wzorowanego na miliarderze.
Teoria nie jest nowa i ma już co najmniej dwa lata, jednak ostatnio zyskała na popularności dzięki anegdocie o Elonie Musku, który wtargnął rzekomo do studia CD Projekt Red z 200-letnią zabytkową bronią i „nalegał” na dodanie jego postaci do gry. Niektórzy najwyraźniej sądzili, że pistolet skałkowy miał wystarczającą moc przekonywania, a właściciela X można było przez chwilę zobaczyć w jednej z początkowych scen gry:
Jakby wątpliwe podobieństwo NPC do Elona Muska nie było wystarczającym powodem do obalenia teorii, teraz głos w sprawie zabrał Patrick Mills z CD Projektu. Projektant zadań zdecydowanie uciął spekulcje po tym, jak jeden z graczy pożalił się, że deweloperzy „usunęli Elona Muska w aktualizacji 2.0”.
„To nie był Elon Musk, w ogóle nie wygląda jak on. Kto wymyślił te bzdury?” - napisał wprost Patrick Mills.
Wygląda na to, że fani Elona Muska muszą obejść się smakiem i zadowolić innymi gościnnymi występami w Cyberpunk 2077. W grze możemy spotkać Hideo Kojimę, Alanah Pearce, Jesse'ego Coxa, CohhCarnage i Grimes (jako Lizzy Wizzy). W radiu można też usłyszeć Mike'a Pondsmitha, twórcę uniwersum. W dodatku Widmo wolności też jest nowe cameo, ale nie będziemy spoilować.