„Nie klepiemy się po plecach i nie ignorujemy naszych graczy”. Twórca Starfielda odpowiada na krytykę dodatku
Tymczasem oceny na Steamie są już w większości negatywne.
Reżyser projektu w Bethesdzie, Emil Pagliarulo, wyrasta na głównego obrońcę chłodno przyjętego dodatku do Starfielda, Shattered Space. Już kilkukrotnie stawał murem za deweloperami rozszerzenia, a teraz odpowiedział na zarzuty fanów, jakoby Bethesda miała „klepać się po plecach” i ignorować głosy społeczności.
Właśnie taką opinię o amerykańskim studiu miał jeden z internautów na X, który odniósł się do niedawnych wywiadów udzielonych przez Pagliarulo. Deweloper ciepło wypowiadał się o nich o Starfieldzie, nazywając go wręcz „najlepszą grą, jaką zrobiła Bethesda”, przynajmniej pod pewnymi względami. Zapewniał też, że Shattered Space to owoc wielkiej pracy i kreatywności deweloperów.
W długim ciągu wpisów na X Emil Pagliarulo zaznaczył przede wszystkim, że „optymizm i ekscytacja to normalna sprawa w wywiadach”, czym tłumaczy swoje pełne pozytywnego nastawienia wypowiedzi. Powtórzył też, że cała Bethesda jest dumna z Shattered Space, a nad dodatkim pracowali weterani studia, których doświadczenie sięga jeszcze The Elder Scrolls 3: Morrowind.
„Jeśli ktoś nie grał w Shattered Space, a podoba mu się Starfield, to myślę, że wiele traci. Jeśli ktoś grał w Shattered Space i mu się nie podoba, to szczerze mówiąc jest mi smutno. Wiedzcie tylko, że słyszeliśmy od wielu osób, że im się podoba” - napisał Pagliarulo.
„Może to gra oczekiwań. Fani chcą wiele, a my robimy wszystko, co w naszej mocy, by sprostać oczekiwaniom. Oto, co mogę powiedzieć - nikt, absolutnie nikt w Bethesdzie nie poklepuje się po plecach, ignorując naszych graczy” - kontynuuje.
Shattered Space ma już na Steamie „w większości negatywne” recenzje, a średnia ocen mediów w serwisie Metacritic wynosi 61 punktów na 100.