Nie kupujcie naszej gry - radzą twórcy The Sinking City
Po powrocie produkcji na Steam.
- W wyniku sporu pomiędzy twórcami a wydawcą, The Sinking City wycofano ze sprzedaży
- Teraz gra wróciła na Steam, ale autorzy uprzedzają, że nie przygotowali tej wersji
- Deweloperzy zachęcają, by nie kupować tytułu na platformie Valve
The Sinking City to wydany w 2019 roku horror od ukraińskiego studia Frogwares. Wczoraj gra po przerwie wróciła na Steam z dużą zniżką, ale twórcy radzą zainteresowanym, by nie kupowali tytułu.
Udostępniona na platformie Valve produkcja pozbawiona jest dotychczasowych DLC. Zabrakło również osiągnięć do odblokowania w trakcie rozgrywki i opcji przechowywania zapisanych stanów zabawy na serwerach w „chmurze”.
„Frogwares nie stworzyło wersji The Sinking City, która pojawiła się na Steamie. Nie rekomendujemy kupna tej edycji. Więcej szczegółów przedstawimy wkrótce” - napisali deweloperzy we wpisie na Twitterze.
Niecodzienne oświadczenie to część sporu między ukraińskim zespołem, a wydawcą wspomnianej gry - spółką Nacon z Francji. Tuż po premierze produkcji studio złożyło przeciwko firmie pozew, zarzucając próbę przejęcia praw do tytułu oraz wstrzymanie wypłaty wynagrodzeń i wartych milion euro tantiem.
Ze względu na niemożliwość rozwiązania problemu, w sierpniu 2020 roku Frogwares wycofało The Sinking City ze sprzedaży na wszystkich platformach. W październiku francuski sąd apelacyjny uznał postępowanie deweloperów za niezgodne z prawem i nakazał wstrzymanie działań, które mogłyby negatywnie wpłynąć na kontrakt między podmiotami do czasu zakończenia konfliktu.
Decyzja umożliwiła Naconowi przywrócenie gry do oferty, ale wcześniej twórcy produkcji nieoczekiwanie udostępnili na Steamie własną wersję, którą jednak szybko usunięto. Teraz wydawca opublikował swoją - tyle że nieaktualną i pozbawioną wspomnianych elementów. Pozycję skrytykowali użytkownicy sklepu, masowo wystawiając negatywne oceny.
Sytuacja The Sinking City jest skomplikowana nie tylko na PC. W PS Store obecnie dostępne są dwie edycje: przygotowana pod PS4 od firmy Nacon i zoptymalizowana pod kątem PS5 od Frogwares. W świetle prawa to osobne produkty - właśnie dlatego nabywcy tytułu na starszą konsolę nie mogli otrzymać darmowego upgrade'u do wydania na nową platformę.
Sprawa wydaje się klarowna na Xboksach, gdzie oferowana jest - przynajmniej na razie - tylko jedna wersja horroru.