Nie ma co liczyć na DLC do God of War Ragnarok
Gra już teraz jest duża.
Osoby wyczekujące na więcej God of War Ragnarok najpewniej obejdą się smakiem. Gra jest już na tyle duża, że dodatkowe treści nie są najwyraźniej potrzebne - sugeruje reżyser Eric Williams.
Deweloper pojawił się w podcaście Kinda Funny, gdzie rozmawiał nie tylko na temat fabuły, ale także na temat najbliższej przyszłości serii. Twórcę zapytano między innymi właśnie o szanse na jakieś rozszerzenie najnowszych przygód Kratosa.
- Kurczę, nie wiem, gra jest wielka - odparł Williams. - Sądzę, że wsadziliśmy do niej wszystko, co mieliśmy, więc nie liczyłbym na to.
Już zadający pytanie widz zauważył, że „nie dostaliśmy nic do God of War z 2018 roku”, więc słowa dewelopera nie będą zapewne większym zaskoczeniem. Reżyser dodał następnie, że chętnie zająłby się za to serią Castlevania, o ile oczywiście Konami byłoby zainteresowane przekazaniem licencji.
Jak podsumowuje serwis HowLongToBeat, Ragnarok faktycznie nie należy do krótkich pozycji. Samo ukończenie głównego wątku fabularnego to średnio 23 godziny, a „wyczyszczenie” wszystkich dostępnych treści i przejście gry na sto procent - już bliżej 50 godzin.
Przemek najwyraźniej potrzebował jeszcze więcej czasu. „Ukończenie gry wraz z większością zadań pobocznych i sporą liczbą znajdziek zajęło mi około 40 godzin, ale by »wymaksować« tytuł będziecie potrzebowali zapewne 70 godzin” - napisał w naszej recenzji God of War Ragnarok.