Nie ma większych szans na treści dla pojedynczego gracza w PUBG
Są tylko pomysły.
Twórca PlayerUnknown's Battlegrounds - Brendan Greene - wcześniej w tym roku ujawnił, że chciałby kiedyś zobaczyć w popularnej produkcji treści dla pojedynczego gracza. Teraz przyznał, że takie elementy pozostaną najpewniej w sferze marzeń.
- Ze względu na historię wyspy, miałem kiedyś pomysł, który moim zdaniem całkiem fajnie nadawał się do trybu dla trybu single-player - przyznał deweloper w rozmowie z serwisem GameSpot przed imprezą PAX Australia w ten weekend.
- Może nawet kampania dla pojedynczego gracza. [Ale] nie mamy zasobów. Nie mamy czasu. Nie mamy planów na dodanie czegoś takiego do gry. Nie, single-player nie pojawi się w Battlegrounds - ucina spekulacje producent.
- Może kiedyś - dodał Greene, pozostawiają iskierkę nadziei w sercach fanów.
Jak przyznał, obecnie deweloperzy skupiają się na wprowadzeniu rywalizacji pomiędzy różnymi wersjami sprzętowymi. W ten sposób twórcy chcą połączyć wersje PC i Xbox One.
- Ponieważ wrażenia na obu systemach będą takie same, chcemy, by gracze mogli bawić się razem - wyjaśnia. - Ale jak to zrobić, to już całkiem inne pytanie.
- Przyglądamy się takiemu systemowi, ale obecnie nie mam nic do powiedzenia na ten temat. Chcielibyśmy, żeby pomysł został zrealizowany, ale to będzie wymagało nieco pracy.
Z nieco bardziej konkretnych wieści na temat PlayerUnknown's Battlegrounds można przypomnieć, że oczekiwana, nowa mechanika przeskakiwania przez przeszkody pojawi się na serwerach testowych już w przyszłym tygodniu.