Skip to main content

„Nie mogę tego oglądać”. Odtwórca Jona Snowa wyjaśnia, dlaczego nigdy nie nadrobi Rodu Smoka

Ma dość.

Kit Harington - odtwórca m.in. roli Jona Snowa w serialu Gra o Tron - nie ogląda i nie planuje nadrobić Rodu Smoka. Uważa, że spędził w fantastycznym uniwersum wystarczająco dużo czasu i raczej nie zamierza do niego wracać.

- Po prostu nie mogę tego oglądać - mówił aktor w krótkiej rozmowie z Associated Press. - Osobiście sądzę, że spędziłem tam zbyt dużo czasu. Życzę im [twórcom Rodu Smoka - dop. red.] wszystkiego najlepszego. Słyszałem, że jest cudowny i idzie im naprawdę dobrze.

- Nie sądzę, żebym kiedykolwiek miał obejrzeć ten serial i nie sądzę też, żebym miał ponownie obejrzeć Grę o Tron, przynajmniej przez następne kilka lat - dodał. Niestety osoba prowadząca wywiad nie dopytała, jak duży wpływ na postawę Haringtona miał finał 8. sezonu Gry o Tron.

Porzucony sequel z Jonem Snowem

Co ciekawe, jeszcze niedawno Harington był krok od wystąpienia w kolejnym serialu z uniwersum Gry o Tron. Plan HBO zakładał, że wcieliłby się nawet w tę samą postać. Ostatecznie projekt porzucono jeszcze w fazie preprodukcji, z czego aktor wydaje się raczej zadowolony.

Myślę, że prequel to naturalna rzecz do zrobienia. Udało się to z Better Call Saul i Rodem Smoka. Z sequelami jest masa problemów” - opowiadał w rozmowie z Collider. „Wielu członków obsady ma już to za sobą. Kogo więc chcesz sprowadzić z powrotem? Wrócą ci sami ludzie? Nie jestem zaskoczony, że prequel jest czymś łatwiejszym do zrobienia”.

I rzeczywiście, uniwersum Gry o Tron rozszerza się bardziej w stronę przeszłości, aniżeli przyszłości. Pisarz George R.R. Martin ujawnił niedawno, że HBO planuje już 7 kolejnych projektów. Kolejny serial o nazwie The Hedge Knight zadebiutuje już w przyszłym roku.

Zobacz także