Nie tylko DLSS - Nvidia rozszerza opcje skalowania obrazu
Konkurencja dla FSR od AMD.
- Nowe sterowniki Nvidii rozbudowują opcję „klasycznego” skalowania obrazu
- Jest też nowa wersja DLSS
Nvidia opisała szereg nowości wprowadzanych w sterownikach kart graficznych. Poza wsparciem DLSS w kolejnych grach znacząco rozbudowano także opcję przestrzennego skalowania obrazu bez wykorzystania sztucznej inteligencji.
„Znacząco”, bo od razu na wszystkie gry, bez konieczności angażowania deweloperów i tworzenia łatek. Metoda dostępna jest już od lat, lecz wydaje się, że producent kładzie teraz większy nacisk na to rozwiązanie, ponieważ to konkuruje z FidelityFX Super Resolution (FSR) od AMD.
„W najnowszym sterowniku Game Ready wprowadzono ulepszenia w algorytmie skalowania i wyostrzania, a także sprawiono, że jest on łatwiej dostępny poprzez integrację z aplikacją GeForce Experience” - czytamy w informacji prasowej.
Skalowanie stawia sobie za cel poprawę wydajności w grach, przy jak najmniejszym wpływie na jakość obrazu. DLSS stosuje do tego zaawansowane algorytmy uczenia maszynowego, podczas gdy opisywana metoda - przestrzenne filtry wyostrzające.
„Nowy algorytm wykorzystuje sześciostopniowy filtr z czteroetapowym skalowaniem oraz adaptacyjne wyostrzenie. Wyostrza on i skaluje obraz w jednym przebiegu, dzięki czemu jest bardzo wydajny” - wyjaśnia firma.
Jak sugerują wstępne testy serwisu Rock, Paper, Shotgun (wykres powyżej), wyniki są obiecujące: wydajność 4K z takim skalowaniem jest podobna do natywnego 1440p, choć liderem w technologii tego typu pozostaje oczywiście DLSS.
Jeśli o DLSS mowa, Nvidia poinformowała także o aktualizacje tej techniki do wersji 2.3. Najnowszą odsłonę obsługuje między innymi Cyberpunk 2077, Grand Theft Auto: The Trilogy - The Definitive Edition i Marvel's Guardians of the Galaxy.