Nie tylko Geralt dostanie nową twarz w 4. sezonie Wiedźmina. Netflix ma podmienić lubianego aktora
Podobno padło na Vesemira.
Wiarygodne źródła donoszą, że nowej twarzy w 4. sezonie serialowego Wiedźmina doczeka się nie tylko Geralt, ale i Vesemir. Z planu filmowego odszedł podobno Kim Bodnia, znany z roli charyzmatycznego weterana w sezonie drugim.
Doniesienia przekazał portal Redanian Inteligence, wyspecjalizowany w zdobywaniu informacji na temat filmów i serialów fantasy. W 4. sezonie powrócić ma cała trójka wiedźminów, a więc Lambert, Coen i Vesemir, ale tylko ci młodsi zostaną odegrani przez tych samych aktorów (Paula Bullion i Zatesa Atoura).
Na ten moment nie wiemy, kto zastąpi Kima Bodnie w roli poczciwego wiedźmina. Z pewnością nie będzie to zadanie łatwe. Co prawda 2. sezon został przyjęty zdecydowanie chłodniej od pierwszego, ponieważ coraz mocniej odchodził od książkowego pierwowzoru, ale postać Vesemira była jednym z jego jaśniejszych punktów.
Z reakcji na wiadomość możemy wywnioskować, że bohater zebrał nawet pewne grono fanów. „Naprawdę bardzo starają się pozbyć całej dobrej obsady z pierwszych sezonów. Jest to jakieś osiągnięcie” - pisze jeden z widzów. „W tym momencie to nie jest już nawet ten sam serial” - czytamy gdzie indziej.
Warto jednak podkreślić, że wciąż nie wiemy do końca, w jaki sposób scenarzyści przyłączą grupę wiedźminów do fabuły 4. sezonu. Niewykluczone, że bohaterowie pojawią się na ekranie tylko na chwilę, w ramach choćby retrospekcji.
Wiemy już, że swego rodzaju powrót do wcześniejszych wydarzeń na pewno się pojawi, ponieważ wziął udział w nagraniach sceny walki z Vilgefortzem, którą widzieliśmy już w finale 3. sezonu. Kolejne odcinki serialu - już bez Henry'ego Cavilla w roli Geralta - mają ukazać się w przyszłym roku.