Skip to main content

Nie tylko Switch stracił emulator. Ucierpiał też program do gier na 3DS

Na czym włączyć usunięte gry?

Koniec rozwoju emulatora Yuzu przełożył się także na blokadę dystrybucji programu Citra, emulującego produkcje wydane na Nintendo 3DS. Posunięcie rozgniewało miłośników archiwizacji gier wideo.

Citra opublikowano w kwietniu 2014 roku, a ostatnią aktualizację wydano jeszcze w lutym obecnego roku. Zespół odpowiedzialny za program już wcześniej zajął się jednak pracą nad Yuzu, a niedawna ugoda dotycząca tego drugiego oznacza, że także Citra na dobrą sprawę musi odejść.

Część użytkowników zajmujących się przeszłością gier przyznaje, że choć Yuzu mogło faktycznie służyć do piractwa i uruchamiania tytułów, które bez problemów można kupić, to w przypadku Citra jest już inaczej, ponieważ mowa niekiedy o produkcjach, które już od lat nie znajdują się w sprzedaży.

Zobacz na YouTube

Mowa głównie o decyzji Nintendo, które w marcu ubiegłego roku wyłączyło eShop na 3DS. Posunięcie wiązało się z utratą dostępu do szeregu pozycji, które ukazały się wyłącznie w wersjach cyfrowych, niektóre tylko w tym sklepie.

Pozostawała oczywiście emulacja, lecz teraz grono programów umożliwiających włączanie takich gier uszczuplił się w wyniku upadku Yuzu. Holly Nielsen - historyczka zajmująca się tematyką interaktywnej rozrywki - opisuje obrazowo, że niekiedy łatwiej o dostęp do planszówek z XIX wieku niż do starszych gier Nintendo.

Laura Kate Dale - ekspertka od przystępności - dodaje, że emulatory były niekiedy dużym ułatwieniem dla osób z niepełnosprawnościami.

Jak to jednak często bywa, walka z „piractwem” jest jak walka z wiatrakami i na miejsce usuniętych emulatorów zapewne pojawią się inne. Również sam kod źródłowy Yuzu i Citra był dostępny publicznie i z pewnością udało się go skopiować, zanim został - zgodnie z ugodą sądową - usunięty z serwisu GitHub.

Zobacz także