Skip to main content

Nieoficjalnie: Resident Evil 2 Remake z kamerą TPP i nowymi lokacjami

Prezentacja podobno na E3.

W 2015 roku zapowiedziano remake Resident Evil 2, ale dotychczas nie ujawniono żadnych detali o projekcie. Z nieoficjalnych doniesień wynika, że w odświeżonej wersji twórcy wprowadzą szereg nowości i modyfikacji.

Serwis Rely on Horror twierdzi, że od anonimowego źródła związanego z grą uzyskał szczegóły na temat tytułu. Największa zmiana dotknie prezentacji akcji: produkcja przedstawi ponoć wydarzenia zza ramienia prowadzonej postaci, a nie - jak w oryginale - z perspektywy statycznej kamery umieszczonej w różnych rejonach planszy.

W remake'u nie zabraknie znanych z pierwowzoru kampanii poświęconych Leonowi i Claire. Ukończenie obu zajmie jednak nieco więcej czasu, ponieważ autorzy przygotowują dodatkowe treści, w tym zupełnie nowe lokacje.

Zobacz na YouTube

W pracach nad projektem wykorzystywany jest rzekomo silnik RE Engine, który był sercem Resident Evil 7. Technologię ponoć udoskonalono poprzez ulepszenie oświetlenia i systemu związanego z cieniami.

Na standardowym PlayStation 4 tytuł uruchomi się podobno w 30 klatkach na sekundę i 1080p, zaś na PS4 Pro w 60 FPS i natywnym 4K. Aby konsola poradziła sobie z grą, rozdzielczość ulegnie jednak zmianie przy wchodzeniu do pomieszczeń, a niektóre elementy graficzne zostaną przeskalowane.

Tak jak w Resident Evil 7, twórcy zastosują technikę fotogrametrii, dzięki czemu wirtualne obiekty mają prezentować się realistycznie. Źródło Rely on Horror uważa, że powstający remake jest najładniejszą produkcją w dorobku Capcomu.

Leona i Claire z Resident Evil 2 czeka lifting?

Deweloperzy ponoć nie wprowadzą żadnych istotnych zmian do wyglądu głównych bohaterów. Nieznacznie zmodyfikowali jedynie strój noszony przez Claire - autorzy unowocześnili kostium, by podkreślić stylistykę lat 90.

Wspomniany informator twierdzi, że projekt najprawdopodobniej zostanie zaprezentowany na tegorocznych targach E3, choć nie jest tego w stu procentach pewny. Oczywiście należy pamiętać, że doniesienia niekoniecznie muszą znaleźć pokrycie w rzeczywistości.

Zobacz także