Niespodziewany występ w Deadpool i Wolverine pomógł ustanowić nowy rekord w historii Marvela
Najdłuższa kariera w filmowym uniwersum.
Po wielu latach przebywania na szczycie rankingu najdłuższej kariery w filmowym uniwersum Marvela, Hugh Jackman musi ustąpić tronu innemu aktorowi. Wszystko za sprawą niespodziewanego cameo w filmie Deadpool i Wolverine.
Uwaga, poniżej spoiler z filmu Deadpool i Wolverine!Jak bowiem wylicza oficjalna strona poświęcona światowym rekordom Guinessa, obecny w MCU od 24 lat Jackman został wyprzedzony przez Wesleya Snipesa, a więc odtwórcę... Blade'a. Dzięki niespodziewanemu występowi w lipcowym hicie, kultowy łowca wampirów powrócił do superbohaterskiego uniwersum po niemalże 26 latach od debiutu w oryginalnym Blade.
Plan pokazania Blade'a w Deadpool i Wolverine było oczywiście wielką tajemnicą, choć widzowie raczej spodziewali się, że w szaleństwie multiwersum każde cameo jest do zrobienia. „Nie sądziłem, że będzie to możliwe” - mówił Snipes w rozmowie z Enterteinment Weekly. „Nie sądziłem że będziemy w stanie to zrobić. Nie sądziłem też, że Marvel albo Disney będą tym zainteresowani”.
„Myślałem, że to nie ma sensu, ale niespodziewanie, po 20 latach, dostałem telefon od Ryana Reynoldsa i pomyślałem: »dobra, muszę to odebrać. Zobaczmy, o co w tym chodzi« - mówił dalej aktor. „Opowiedział mi o pomyśle... Powiedział, że są na tak, i że możemy zaczynać. »Jeśli ty w to wchodzisz, to my też«. No i teraz jesteśmy tutaj”.
Nie licząc gościnnego występu w Deadpool i Wolverine, Wesley Snipes po raz ostatni wcielił się w Blade'a w filmie Blade: Trinity z 2004 roku. Po wielu latach łowca wampirów doczeka się nawet własnej gry, tworzonej przez studio Arkane Lyon. W planach na 2025 rok jest natomiast nowy film, w którym główną rolę odegra Mahershala Ali.