Skip to main content

Nietypowy survival za kółkiem samochodu zalicza opóźnienie

Pacific Drive nadjedzie później.

Intrygująco zapowiadający się survival - Pacific Drive - zalicza spore opóźnienie i ukaże się dopiero na początku przyszłego roku. Dotychczas zakładano debiut jeszcze w 2023 r., na PC i PlayStation 5.

Platformy docelowe pozostają bez zmian, lecz odpowiedzialne za prace studio Ironwood nie chce przeciążać zespołu, więc daje sobie więcej czasu na doszlifowanie produkcji.

„Jak wielu z was wie, od dłuższego czasu ciężko pracujemy nad wprowadzeniem pomysłu w życie, a każdy dzień dodaje do gry jeszcze więcej, z czego wszyscy jesteśmy dumni” - napisano w oświadczeniu. „Na tym ostatnim etapie ważne jest jednak dla nas, byśmy pozostali wierni sobie i nie szli na kompromis w kwestii dobra i zdrowia zespołu”.

„W miarę jak rośnie nasza społeczność, wsparcie i podekscytowanie, które wszyscy okazali, były niesamowite i nie możemy się doczekać, aż każdy zabierze swoje cztery kółka do Strefy. Wszyscy w Ironwood naprawdę doceniamy cierpliwość i zrozumienie” - dodano.

Jak sugeruje sama „Strefa”, twórcy czerpią inspiracje z serii Stalker, ale wsadzą graczy do samochodu, z pomocą którego eksplorujemy nie Czarnobyl, lecz zamknięty obszar w USA. Trafimy na północny zachód kraju, gdzie pojawiły się tajemnicze anomalie, tworzące surrealistyczne krajobrazy. Wsiadamy do jeepa i wyruszamy z bazy, by odkryć tajemnicę Olimpijskiej Strefy Wykluczenia.

Zarówno pojazd, jak i garaż będziemy rozbudowywać wraz z postępami. Twórcy obiecują, że rozgrywka zapewni „wolność”, premiując „kreatywność i eksperymentowanie”. Co interesujące, samo auto posiadać będzie „własne dziwactwa i osobowość”, a twórcy mówią też o mechanice „run-based”, co oznacza, że kluczowe będzie ciągłe powtarzanie podejścia, będąc bogatszym o wiedzę z poprzednich wyjazdów.

Zobacz także