Niewidomy gracz CoD: WW2 ma na koncie ponad 7 tys. zabójstw
Korzysta wyłącznie ze słuchu.
Prowadzący na YouTube kanał „tj the blind gamer” niewidomy gracz opublikował swoje osiągnięcia na forum Reddit. Mimo niepełnosprawności, zdołał wyeliminować 7600 przeciwników w Call of Duty: WW2 - informuje Kotaku.
TJ wyjaśnia w swoich postach, że do gry używa sygnałów dźwiękowych, które przekazują informacje o otoczeniu. Przykładowo, w trybie Zombie Black Ops 3 pomocne okazały się charakterystyczne dźwięki lamp na suficie albo automatów z gumami do żucia, porozmieszczanych na mapach.
Kluczowe jest też wykorzystanie odpowiednich perków, czyli umiejętności przypisanych do żołnierza. Jak tłumaczy TJ, niektóre z nich ułatwiają osobom z zaburzeniami wzroku wykrywanie nieprzyjaciół - przykładowo poprzez zwiększenie głośności wrogich kroków albo wskazanie kierunku, w którym przebywa wróg na minimapie.
19-letni TJ był miłośnikiem serii strzelanek zanim stracił wzrok. W wieku 8 lat grał w World at War, potem próbował swoich sił w Modern Warfare 2, ale w tym czasie widział tylko na prawe oko i nosił okulary. Grał w kolejne części, aż do Black Ops 2, by po całkowitej utracie wzroku zmierzyć się z Black Ops 3.
„Kiedy przestałem widzieć i spróbowałem powrócić do Call of Duty, to było bardzo trudne, bo nie przywykłem do polegania na słuchawkach w takim stopniu” - tłumaczy niewidomy gracz.
Zapytany, co jeszcze Activision mogłoby poprawić w swojej kultowej serii, by pomóc osobom z zaburzeniami wzroku, TJ podał kilka pomysłów. Jednym z nich jest ciągła dźwiękowa informacja zwrotna o położeniu kluczowych punktów we wszystkich trybach - miejsc do przejęcia, bomb i innych ważnych obiektów.
Kolejnym celem, jaki stawia sobie 19-latek, jest osiągnięcie progu 10 tys. zabójstw w Call of Duty: WW2.