Niezależne Firewatch z milionem sprzedanych egzemplarzy
Sukces gry przygodowej.
„Symulatory chodzenia” nigdy nie były popularniejsze - najnowszym przykładem na potwierdzenie tezy jest Firewatch, które sprzedało się w nakładzie przekraczającym milion egzemplarzy.
Produkcja niezależnego studia Compo Santo ukazała się w lutym 2016 roku na PC (Windows i Mac), PS4 oraz Xbox One. Na tę ostatnią konwersję trzeba było poczekać pół roku dłużej.
„Gdzieś pod koniec ubiegłego roku sprzedaliśmy milionową kopię Firewatch. Dziękujemy!” - napisano na oficjalnym koncie studia w serwisie Twitter.
Już w marcu 2016 r. - miesiąc po premierze - informowano o rozprowadzeniu pół miliona egzemplarzy gry. Jak widać, na kolejne pół miliona potrzebowano znacznie więcej czasu.
Co jednak najważniejsze, koszty produkcji gry zwróciły się w zaledwie jeden dzień, co daje Compo Santo komfort w pracach nad kolejnymi pomysłami. Mówi się też o filmie na bazie produkcji.
Firewatch jest przygodówką, w której wydarzenia przedstawiono w perspektywie pierwszej osoby.
Gracze wcielają się Henry'ego, strażnika patrolującego las w amerykańskim stanie Wyoming. W dużej mierze rozgrywka polega na eksploracji terenu i rozmowach z naszą przełożoną.
„Mimo nieudanego zakończenia, Firewatch jest bez wątpienia tytułem godnym uwagi, choć ciężko nazwać go grą wybitną” - napisał Artur w recenzji Firewatch w wersji PC.