Nintendo podobno pracuje nad następną konsolą, a Switch Pro anulowano
Donosi Digital Foundry.
Wiele wskazuje na to, że Nintendo Switch Pro nigdy nie trafi do sklepów. Konsola miała być rozwijana, jednak producent podobno zrezygnował z dalszych prac i skupił się na projektowaniu następcy.
W najnowszym odcinku podcastu DF Direct Weekly nasi koledzy z Digital Foundry zdradzili, że wielu anonimowych programistów kontaktowało się z nimi w sprawie Switch Pro. Zdaniem informatorów, Nintendo miało rzeczywiście pracować nad ulepszoną konstrukcją opartą prawdopodobnie na platformie Tegra 239, jednak ostatecznie projekt przerwano i porzucono.
Zdaniem redaktorów Digital Foundry, kolejną konsolą Nintendo ma być Switch 2, a nie Switch Pro. Nie powinniśmy jednak oczekiwać premiery w 2023 roku - raczej trzeba będzie poczekać nieco dłużej. Choć z jednej strony może dziwić, że Nintendo nie korzysta z popularności Switcha, by szybko wydać nowy sprzęt, to patrząc na historię firmy, można zrozumieć takie podejście.
Spekuluje się, że Nintendo może w pewnym sensie obawiać się przejścia na nową generację, a źródłem tych obaw ma być fiasko systemu Wii U, który ukazał się krótko po swoim przebojowym poprzedniku, ale borykał się z wieloma problemami i nie odniósł rynkowego sukcesu. Możliwe, że japońska firma obawia się powtórki i w przypadku następcy Switcha zdecyduje się na przygotowanie mniej innowacyjnej konstrukcji.
Pogłoski o mocniejszej wersji najpopularniejszej konsoli świata pojawiały się od wielu lat, jednak do dziś ulepszony sprzęt pozostaje tylko plotką. Choć w Nintendo Switch nadal drzemie ogromny potencjał pod względem wyjątkowych gier, to sprzęt już w dniu premiery odstawał wydajnością od konkurencji .