Skip to main content

Nintendo Switch bez wsparcia dla pudełkowych gier z Wii U i 3DS

Plus: informacje o stacji dokującej.

W rozmowie z japońskim magazynem Famitsu przedstawiciele Nintendo ujawnili, że zaprezentowany kilka dni temu Switch nie będzie obsługiwał pudełkowych wersji gier z Wii U i 3DS.

W przypadku produkcji na pierwszą z konsol nie jest to wielką niespodzianką, biorąc pod uwagę, że nowy sprzęt nie zostanie wyposażony w napęd optyczny.

Dziwić może za to brak kompatybilności z tytułami na handhelda, tym bardziej, że nośnikiem danych w Switch mają być - podobnie jak w 3DS - kartridże.

Nintendo decyzje tłumaczy faktem, że przygotowywana konsola „nie jest następcą” poprzednich platform firmy.

Należy jednocześnie zwrócić uwagę, że przedstawiciele koncernu użyli określenia „fizyczne gry” (dzięki, Perfectly Nintendo). Niewykluczone więc, że na nowym sprzęcie tytuły z Wii U i 3DS jednak uruchomimy, ale tylko w cyfrowej wersji.

Natomiast w oświadczeniu przesłanym serwisowi IGN spółka wyjaśniła kwestię stacji dokującej. Okazuje się, że nie będzie główną częścią urządzenia.

„Głównym elementem Nintendo Switch jest sprzęt z ekranem LCD, do którego można podłączyć dwa kontrolery Joy-Con. Podstawową funkcją stacji dokującej jest zapewnienie wyjścia telewizyjnego oraz ładowanie urządzenia” - napisano.

Na szczegóły związane ze specyfikacją techniczną trzeba poczekać do przyszłego roku, ale wiadomo, że konsola napędzana będzie przez zmodyfikowaną wersję znanego z urządzeń mobilnych układu Tegra od Nvidii. Teoretycznie Switch mógłby więc uruchamiać gry ze smartfonów i tabletów.

Dziennikarze Famitsu zapytali o tę kwestię przedstawicieli Nintendo. Firma oznajmiła jednak, że na razie nie jest w stanie udzielić odpowiedzi.

Koncern niechętnie wypowiedział się też na temat baterii. Ujawniono jedynie, że będzie na tyle pojemna, byśmy mogli grać komfortowo tak długo, jak to tylko możliwe - nawet w miejscach, gdzie nie będzie dostępu do źródła zasilania. Konkretów nie podano.

Zobacz na YouTube

Mimo braku szczegółów, zaprezentowana przez Nintendo koncepcja zdaje się podobać graczom. Dostępny w serwisie YouTube film poświęcony konsoli Switch wyświetlono dotychczas ponad 16 milionów razy, zaś przeważająca większość ocen materiału jest pozytywna.

Wygląda jednak na to, że inwestorzy są nastawieni mniej optymistycznie. Choć tuż po opublikowaniu zwiastuna ceny akcji japońskiej firmy wzrosły o 3,3%, kilka godzin później spadły o 7%. Jednym z głównych powodów może być niedostateczna ilość informacji na temat Switch.

Dokładna data premiery konsoli nie jest znana, ale urządzenie ma zadebiutować w marcu przyszłego roku.

Zobacz także