Nintendo w 2018 roku wyprzedzi Microsoft - przewidują analitycy
Sony pozostanie liderem.
Nintendo zdobędzie w 2018 roku większy udział w rynku konsolowym niż Microsoft - wynika z analiz specjalistów. Wszystko dzięki doskonale sprzedającej się konsoli Switch.
Dane udostępnione przez firmę IHS Markit ujawniają, że w ubiegłym roku wydano ponad 10 mld dol. na sprzęt, oprogramowanie i usługi marki Xbox, a Nintendo może się pochwalić wynikiem na poziomie 8 mld.
W porównaniu z 2016 rokiem, japoński gigant niemal podwoił tę liczbę, natomiast na produkty i usługi koncernu z Redmont wydajemy z roku na rok coraz mniej (dzięki, GamesIndustry).
Na sukces i wzrost znaczenia Nintendo wpływ miało wydanie Switcha, ale również premiera odświeżonej wersji konsoli SNES i wciąż dobrze zarabiający 3DS.
Patrząc w niedaleką przyszłość, analitycy przewidują, że w bieżącym roku klienci wydadzą na japońską firmę 11 mld dol. Dla Microsoftu oczekuje się spadku i wyniku równego 9 mld dol.
Biorąc pod uwagę, że Xbox One i PlayStation 4 wchodzą obecnie w późniejszy okres życia sprzętu, wzrost znaczenia Switcha stanie się jeszcze bardziej wyraźny - informują specjaliści. Nie oznacza to jednak, że Sony straci swoją pozycję - firma utrzyma się na pierwszym miejscu, z największym udziałem na rynku konsol. Dominujący koncern zarobi w tym roku prawdopodobnie nieco mniej niż w ubiegłym, jednak wciąż będzie to liczba przekraczająca 20 mld dol.
Analitycy prognozują, że globalne wydatki na wszystkie konsole, gry i usługi sięgną w 2018 roku 42 mld dol. To o miliard więcej w porównaniu do ubiegłych dwunastu miesięcy i o 7 mld więcej niż w roku 2016. Mimo największego od 7 lat wzrostu, trudno będzie pobić wynik z 2008 roku, kiedy wraz z premierą Wii, rynek osiągnął wartość 56 mld dol.
Na Switchu ląduje coraz więcej znaczących tytułów. Kilka dni temu informowaliśmy, że na konsolę prawdopodobnie trafi Diablo 3.