Skip to main content

Nioh - pierwsze recenzje

Dobry system walki, ale nie najlepsza fabuła.

Nastawione na akcję Nioh zadebiutuje na rynku 8 lutego, w związku z tym dzisiaj pojawiły się pierwsze recenzje tytułu. Z opinii dziennikarzy wynika, że jest to udana produkcja, choć niepozbawiona wad.

Większość osób, która miała okazję przetestować grę, zwraca przede wszystkim uwagę na dopracowane mechanizmy walki. System starć twórcy wzorowali na projektach From Software spod szyldu Demon's i Dark Souls.

Recenzenci narzekają jednak na warstwę fabularną. Twierdzą, że zaprezentowana w tytule opowieść oraz świat przedstawiony mają niewielkie znaczenie.

„Historia stanowi tylko tło i nie jest szczególnie porywająca. Prezentowane między misjami scenki wydają się momentami przypadkowe. Po długiej rozgrywce w danej lokacji w ogóle zapominamy o fabule, gdy nagle po pokonaniu bossa filmik przypomina o różnych postaciach niezależnych” - napisał Mateusz w naszej recenzji.

Zobacz: Nioh - poradnik i najlepsze wskazówki

„System walki jest rozbudowany i angażujący, nawet po kilkudziesięciu godzinach nie przestaje sprawiać przyjemności - podkreśla. „Nawet pojedynek z jednym przeciwnikiem może stanowić spore wyzwanie. Najważniejsze jest poznanie zachowań i ciosów rywala, by wiedzieć kiedy zaatakować, a kiedy wykonać blok czy unik” - dodaje.

Mechanizmy starć chwali również brytyjski Eurogamer, ale jednocześnie wskazuje na powtarzalność rozgrywki, która związana jest między innymi z misjami pobocznymi.

„Kilka zadań dodatkowych rozgrywa się podobnych do siebie mapach (często będących zmniejszoną wersją głównych aren, ale przedstawionych w innej porze dnia), a bestiariusz jest trochę za mały. Pierwsze spotkanie z ogromnym ogrem jest ekscytujące; 30. walka może być już jednak męcząca” - napisał recenzent serwisu.

Zobacz na YouTube

Znacznie łagodniejszy wobec nieobowiązkowych wyzwań jest magazyn Game Informer.

„Misje poboczne są często o wiele bardziej zabawne i mniej stresujące niż te z głównego wątku fabularnego. Zawierają śmiertelne pułapki środowiskowe, a ich przejście zajmuje tylko parę minut przy dużo niższym ryzyku porażki” - czytamy w opublikowanym tekście.

Na format poszczególnych misji narzeka jednak portal Destructoid. „Same poziomy są często wielkie i przypominają plansze o otwartej strukturze, które powinny być połączone z ogromnym światem. Czasem prowadzi to do sytuacji, kiedy dziwimy się, dlaczego nie możemy pójść w określonym kierunku, zablokowanym w sztuczny sposób”.

Poniżej zbiór ocen w wybranych serwisach:

Nioh zostanie wydany tylko na konsoli PlayStation 4. Produkcja dostępna będzie w polskiej wersji językowej (napisy).

Zobacz także