Nioh w dziesięciu obrazkach
Z kamerą w Japonii.
Nioh to wspaniała przygoda. Razem z bohaterem odwiedzamy mroczną Japonię, by odzyskać coś cennego od tajemniczego złoczyńcy. Przy okazji walczymy z setkami samurajów i demonów, żeby nie było zbyt spokojnie.
Spędziliśmy na placach boju już prawie 50 godzin i wciąż nie mamy dosyć. Choć twórcy ze studia Team Ninja nie przygotowali specjalnego trybu Photo Mode, znanego z kilku innych tytułów, przygotowaliśmy dziesięć screenów, które najlepiej zobrazują doświadczenia z kontaktu z grą.
Ciemność widzę
Nioh wita graczy głębokim mrokiem - dosłownie. Pierwszy etap to wyjątkowe ciemności, choć na szczęście nie zabrakło latarni wskazujących drogę. Trudniej jednak trafić na ukryte skrzynie. Warto więc zwiększyć nieco jasność ekranu w opcjach. W późniejszych etapach nie panują już identyczne warunki, ale takie rozwiązanie nadal pomaga.
Rewia mody
Podczas przygody zdobywamy mnóstwo elementów wyposażenia. Są pancerze, hełmy, maski, rękawice, spodnie, buty oraz różne rodzaje broni. Niektóre przedmioty wyglądają nietypowo, inne śmiesznie, a jeszcze inne budzą respekt lub strach przeciwników. Dzięki opcji zmiany wyglądu przedmiotów, możemy „przydzielić” swój ulubiony wizerunek do dowolnego zestawu zbroi. Świetne rozwiązanie.
Polecą głowy
Nioh jest grą brutalną. Często mamy okazję wyprowadzać ciosy krytyczne, którym towarzyszą fontanny krwi - choć trzeba przyznać, że szybko się do tego przyzwyczajamy. W tak niebezpiecznym świecie, w którym wszystko chce nas zabić, trudno znaleźć chwilę, by zwracać uwagę na odpadające głowy wrogów.
Chwila modlitwy
Inspiracje Dark Souls czuć w Nioh na każdym kroku, choć system walki ma w sobie nutkę Ninja Gaiden. Nie mogło więc zabraknąć odpowiedniego systemu checkpointów. Kapliczki są odpowiednikiem ognisk - tu się pomodlimy, by awansować bohatera, a przy okazji odrodzą się wszyscy przeciwnicy w okolicy, żebyśmy nie poczuli się zbyt bezpiecznie.
Zobacz: Nioh - poradnik i najlepsze wskazówki
Śmierć
Ten komunikat będziemy podziwiać często. Nawet jeżeli jesteśmy przyzwyczajeni do podobnych gier, to z pewnością niejeden przeciwnik nas zaskoczy. Widać tu też inne podejście twórców i tłumaczy. „Opuszczasz ziemski padół” brzmi o wiele ładniej niż brutalne i bezceremonialne „Nie żyjesz”.
Spadamy
Najbardziej irytujące przyczyny zgonów to te związane z naszą bezmyślną nieostrożnością i zbytnią pewnością siebie. Przed wykonaniem poniższego screena niepotrzebnie pobiegłem zbyt daleko, zwracając na siebie uwagę aż trzech przeciwników. Wycofując się, nie myślałem już oczywiście o wielkiej dziurze w ziemi...
Opiekuńczy duch
Przyjazny duszek czeka na nas w miejscu zgonu, chyba że zginiemy w drodze do niego - wtedy przepada, razem z zebranymi wcześniej przez bohatera punktami doświadczenia (amritą, odpowiednikiem dusz). W grze występuje kilkanaście opiekuńczych duchów. Rozpoczynamy z jednym, a po zmaganiach z bossami otrzymujemy kolejne do wyboru. Raz na jakiś czas możemy dzięki nim aktywować chwilowe wzmocnienie postaci.
Ząbki
Na jasnym tle dostrzegamy niedociągnięcia oprawy w trybie 60 klatek na sekundę, czyli przede wszystkim poszarpane krawędzie. Na zwykłym PlayStation 4 gra działa wtedy w rozdzielczości 720p. Możemy też wybrać opcję 1080p przy 30 klatkach. Połączenie idealne - czyli FullHD plus 60 FPS - czeka na posiadaczy PS4 Pro.
Ściany mają oczy
Tak jest - czasem zobaczycie, że niektóre ściany patrzą na bohatera z zaciekawieniem. Nie chcę jednak umieszczać tu zbyt dużych spoilerów, dlatego na tym zakończę swój komentarz. Zrobicie z tym, co zechcecie, gdy już sami natkniecie się na oczy w skale.
Boss na horyzoncie
Nioh oferuje ponad dwadzieścia walk z bossami - w tym część w przeróżnych zadaniach opcjonalnych. Pierwszy jest jednak wyjątkowy, gdyż stanowi swego rodzaju barierę wejścia. Kiedy go pokonamy, będziemy już wiedzieć, czy uwielbiamy tę grę, czy wręcz przeciwnie. To także boss, którego musimy pokonać w pojedynkę. Opcja wzywania pomocy nie jest na tym etapie dostępna. Powodzenia!
Nioh debiutuje w Polsce 8 lutego. Nowa gra studia Team Ninja będzie dostępna wyłącznie na konsoli PlayStation 4 i PS4 Pro.