Skip to main content

Nowa odsłona Gears of War wróci do korzeni

Phil Spencer: „Inwestujemy w tę serię na następną dekadę”.

Szef działu Xbox w Microsofcie zapewnił w jednym z ostatnich wywiadów, że nowa odsłona cyklu Gears of War od studia Black Tusk nie będzie restartem serii, a powrotem do mrocznych korzeni tych strzelanek TPP.

Wspaniała grafika koncepcyjna nowego Gears of War

- Nie nazwałbym tego rebootem, ponieważ nie wydaje mi się, że seria tego potrzebuje - przyznał Phil Spencer w rozmowie z serwisem IGN.

Microsoft przejął prawa do licencji Gears of War od Epic Games. Ostatnią odsłoną cyklu było Gears of War: Judgment, które przyjęto raczej z mieszanymi uczuciami.

- Wiem, że Judgment nie spełnił oczekiwań wszystkich graczy. Myślę jednak, że możemy kontynuować. Mamy nowy zespół, który może pomóc w zachowaniu ciągłości - dodał Spencer, mając zapewne na myśli Roda Fergusona, czyli producenta poprzednich odsłon.

- Możemy się upewnić, że inwestujemy w tę serię na następną dekadę, a tak właśnie chcę o tym myśleć.

- Pierwsze części cyklu przypadły mi do gustu przez epicką skalę uniwersum, w jakim się znajdowaliśmy - wyjaśniał menedżer. - Fabułę i świat nazwałbym uduchowionymi, a może nawet nieco mrocznymi. Rozmawiałem o tym z Rodem Fergusonem. Myślę, że wraz z upływem czasu seria stała się niemal swoją własną parodią. Ciężko jest kontynuować rozwój licencji.

- Gears 2 i Gears 3 poradziły sobie dobrze, więc myślałem, że cykl rośnie. Ale rozmawialiśmy o powrocie do czegoś innego... Sam tytuł gry - Gears of War - mówi dużo o tym, czym jest ten cykl. Musimy do tego wrócić. Do poczucia bycia jednostką.

Zobacz na YouTube

Zobacz także