Shadow Warrior także na nowe konsole
W 60 klatkach na sekundę.
Nowa wersja klasycznej strzelanki Shadow Warrior ukaże się także na konsolach nowej generacji. Twórcy z polskiego studia Flying Wild Hog potwierdzili, że produkcja zadziała w 60 klatkach na sekundę.
Remake tytułu z 1997 roku wydano już na PC. Edycje PlayStation 4 i Xbox One potwierdzono już wcześniej - zadebiutują latem tego roku. Teraz poruszono jednak temat oprawy graficznej i kwestii technicznych.
- W Shadow Warrior kluczowe jest szybkie tempo rozgrywki, więc ważne było osiągnięcie 60 klatek na sekundę - tłumaczy główny programista Krzysztof Narkowicz w rozmowie z serwisem GamingBolt. - Nie chcieliśmy także rezygnować z żadnych efektów graficznych, więc zdecydowaliśmy się na rozdzielczość 900p.
Tyle w temacie konsoli Microsoftu. Na PlayStation 4 również uda się uzyskać 60 FPS, ale przy 1080p. Deweloper mówił o związanych z tym wyzwaniach.
- Problemem był głównie procesor, ponieważ nasz silnik nie skaluje się poza 2-4 rdzenie - wyjaśnił. - To wymagało zmiany w zarządzaniu wątkami i przepisaniu wielu części silnika.
Flying Wild Hog to twórcy futurystycznego Hard Reset, a także ogłoszonej niedawno platformówki Juju. W Shadow Warrior chodzi głównie o to, żeby w brutalny, krwawy i często zabawny sposób wybić wszystko, co się rusza - od krwiożerczych wilkołako-małp, przez zombie-samurajów, po strzelające ogniem z oczu duchy.