Skip to main content

Nowa wersja zestawu deweloperskiego Oculus Rift zadebiutuje w lipcu

Twórca urządzenia komentuje plany Sony.

Firma Oculus VR rozpoczęła przyjmowanie zamówień na usprawnioną wersję zestawu deweloperskiego Oculus Rift. Nowy model gogli rzeczywistości wirtualnej kosztuje 350 dolarów (ok. 1060 zł) i trafi do kupujących w lipcu.

Nadal nie mamy do czynienia z gotowym rozwiązaniem, ale wprowadzono już sporo ulepszeń. Urządzenie o nazwie DK2 oferuje wyświetlacz o rozdzielczości 1080p, domyślnie zawiera też kamerę Crystal Cove, co gwarantuje lepsze śledzenie ruchów głowy. Całość waży także znacznie mniej - 440 g.

- Wewnątrz firmy mamy już rzeczy, które są bardzo, bardzo zbliżone, trzeba więc po prostu wziąć to, co leży w laboratorium i przekuć w coś realnego - komentuje założyciel firmy, Palmer Luckey, zapytany przez Eurogamer o różnice w stosunku z ostateczną wersją Oculus Rift.

- Na razie zamiana prototypów w wersje deweloperskie szła nam dobrze. Teraz musimy zamienić prototypy w edycję przeznaczoną dla konsumentów. Jeśli DK1 przyjąć jako zero procent, to DK2 można opisać już jako siedemdziesiąt procent postępów w tym kierunku.

Luckey skomentował także doniesienia o projekcie zestawu rzeczywistości wirtualnej od Sony, ujawnionego później jako Project Morpheus.

- Sony ma środki, ludzi i pieniądze, by mocno wejść na rynek VR - przyznał wczoraj, jeszcze przed oficjalną prezentacją gadżetu na GDC. - Mogą zrobić coś dobrego, co będzie korzyścią dla całej branży.

- Muszą pokazać coś, co udowodni, na co stać rzeczywistość wirtualną, a nie coś takiego jak PS Move. To była dobra technologia, ale narodziła się w odpowiedzi na Wii czy Kinect i nie otrzymała chyba wsparcia, na jakie stać Sony. Poradzili sobie świetnie ze sprzętem i wsparciem od własnych producentów, ale nie zdołali przekuć tego na sukces na szerokim rynku. Nie chcę, żeby coś takiego stało się z VR.

Zobacz także