Nowa zawartość w Black Mesa pozostanie płatna
Przez silnik graficzny.
Różnice między darmową i płatną wersją Black Mesa powiększą się w przyszłości. Odświeżona wersja Half-Life 1 debiutowała jako modyfikacja dostępna dla wszystkich zainteresowanych, ale przyszłe aktualizacje zarezerwowane będą dla osób kupujących projekt w programie Early Access.
Tytuł opublikowano na Steamie w ubiegłym tygodniu, za 20 euro (ok. 81 zł). Tylko w tej wersji znajdziemy tryb sieciowy, a ograniczenia silnika sprawią, że również oczekiwane poziomy na planecie Xen pozostaną za płatną barierą.
„Niemożliwe jest dodanie etapów w Xen do darmowego moda” - wyjaśnił jeden z projektantów, Joe R, w serwisie Reddit. „Aby Xen wyglądało jak najlepiej, konieczne jest zaktualizowanie silnika o nowe funkcje. Te opcje nie są kompatybilne z modem.”
„Płatna wersja bazuje na nowszym silniku, więc nie mogliśmy wprowadzić tych samych nowości do modyfikacji. Przyglądamy się jednak możliwości usunięcia błędów w darmowej wersji.”
Twórcy zapewniają teraz, że cena na poziomie 20 euro już nie wzrośnie, choć pierwotnie opis na Steamie sugerował, że może do tego dojść.
„Kwota zakupu nigdy nie wzrośnie powyżej tej sumy. Przepraszamy za zamieszanie i błędne informacje” - dodał Joe R.
Poza Xen w planach jest także „sporo” dodatków do modułu sieciowego, w tym kolejne mapy i tryby. Lepiej wyglądać będą niektóre lokacje z kampanii. W planach są też konwersje na Maca i Linux.