Nowe odsłony Silent Hill także od niezależnych twórców. Konami chce rozwijać markę
Firma wspiera mniejsze studia.
Konami zapowiedziało prace nad kolejnymi projektami z serii Silent Hill. Firma zamierza rozwijać markę z pomocą niezależnych zespołów, takich jak chociażby polskie Bloober Team.
O planach Konami opowiadał Motoi Okamato - producent serii Silent Hill - wywiadzie dla serwisu IGN Japan. Deweloper zamierza rozwijać kolejne projekty z popularnego uniwersum horrorów, a do współpracy chce zaprosić zewnętrzne, niezależne studia.
„Tylko tyle możemy zrobić sami, co oznacza, że musimy współpracować z wieloma różnymi twórcami indie, jeśli chcemy zrobić wiele różnych gier z serii Silent Hill” - tłumaczył. „Dlatego wykonaliśmy ruchy, aby współpracować z ludźmi z całego świata, którzy chcą tworzyć produkcje Silent Hill - zwróciliśmy się do Bloober Team, a także Anapurna Interactive i No Code”.
„Niestety mamy tytuły, które nigdy nie ruszyły z miejsca. Myślę jednak, że liczba nowych projektów będzie rosła. Pomysł wskrzeszenia Silent Hill był do tej pory tajemnicą, więc nie mogliśmy po prostu wyjść i zacząć krzyczeć: »hej, wszyscy! Przynieście nam swoje gry Silent Hill!« - dodał.
Okamato wyraził także swoją opinię odnośnie współpracy z Bloober Team. „Odnoszę wrażenie, że traktują swoją pracę bardzo poważnie i jeszcze bardziej od nas wierzą w to, że gry wideo są sztuką”. Nic więc dziwnego, że to właśnie polskie studio skradło serce japońskiego dewelopera.
Dla przypomnienia, Konami rozwija aktualnie aż pięć projektów w uniwersum Silent Hill. Są to zapowiedziane w zeszłym roku Silent Hill: F, Silent Hill: Townfall, Silent Hill: The Short Message, Silent Hill: Ascension oraz opracowywany przez Bloober Team remake Silent Hill 2.
Ostatnia z wymienionych produkcji nie otrzymała jeszcze daty premiery, choć wiemy, że zadebiutuje na PlayStation 5 oraz PC. Tytuł ma wyróżnić się niezwykle dopracowaną oprawą graficzną oraz usprawnionymi elementami rozgrywki. Jedną z największych zmian w stosunku do oryginału będzie zaimplementowanie dynamicznej kamery znad ramienia, zamiast predefiniowanych kadrów.