Nowe plotki o grze Avatar: monetyzacja, otwarty świat i inne
Nie uciekniemy od mikropłatności?
Pojawiły się kolejne niepotwierdzone informacje o Avatar: Frontiers of Pandora. Gra może otrzymać mikrotransakcje, a według nowych plotek będzie mieć oswajanie zwierząt i nowe podejście do questów.
Skąd wiemy o rzekomej monetyzacji? Z opublikowanej przez Ubisoft oferty pracy, która ma wzmianki o rozwijaniu strategii na mikrotransakcje oraz bliskiej współpracy z projektantami ekonomii gry. Twórcom zależy na uzyskaniu optymalnych poziomów cenowych za przedmioty, wydarzenia oraz usługi. Idealny kandydat trafi do zespołu w Massive Entertainment - a więc studia odpowiedzialnego za omawianą grę. Skiny? „Przyspieszacze” XP? Nie wiadomo jeszcze, jaką formę przybiorą mikropłatności.
Avatar: Frontiers of Pandora otrzymało zwiastun w czerwcu 2021 r., lecz nadal nie znamy zbyt wielu konkretów dotyczących gry, choć głód informacji może zostać zaspokojony np. za sprawą plotek. W serwisie Reddit pojawił się wątek z rzekomymi przeciekami, a poniżej wypisujemy zawarte w nim informacje. Zaznaczmy jednak, że ich źródło nie jest pewne.
- Strzelanie w grze jest podobno „bardzo przyjemne”;
- W trakcie walki będzie można skorzystać z pomocy wcześniej oswojonych zwierząt;
- Otwarty świat;
- Zabraknie tradycyjnych znaczników ukazujących dostępne questy. Zamiast tego mamy dysponować wskazówkami o obszarze na mapie, do którego powinniśmy się udać i sami dokonamy eksploracji, która przełoży się na pozyskanie niezbędnych informacji;
- Będzie zbieranie łupów (loot) i crafting;
- Grafika ma się prezentować bardzo dobrze;
- Aktywność gracza może powodować widoczne zmiany w otaczającym go świecie;
- Dynamiczna pogoda, która przekłada się na więcej aspektów. Przykładowo, niektóre istoty przestaną latać podczas burzy.
Wszystko to brzmi ciekawie, lecz wypada jeszcze raz podkreślić, że źródłem jest samozwańczy leaker, który nie ma wyrobionej renomy pewnego źródła.