Nowe problemy z wydajnością Elden Ring mogą być związane z... oprogramowaniem myszy
Nietypowe źródło zacinania.
Studio FromSoftware wyjaśnia, że problemy z płynnością działania Elden Ring - pojawiające się po wydaniu rozszerzenia Shadow of the Erdtree - mogą być związane z... oprogramowaniem komputerowych myszy.
Narzekania na mniejsze i większe przycinanie podczas rozgrywki to częsty punkt krytyki w recenzjach użytkowników na Steamie (nawet jeśli te są coraz lepsze). Jeden z użytkowników zasugerował, że wina może leżeć właśnie po stronie zewnętrznych aplikacji, co teraz podchwycili sami deweloperzy.
„W przypadku Elden Ring w wersji PC liczba klatek na sekundę może nie być stabilna, jeśli włączamy tytuł przy jednoczesnym korzystaniu z aplikacji związanych z obsługą myszy” - napisano w japońskim komunikacie pomocy technicznej studia.
„W takich przypadkach prosimy spróbować kontynuować rozgrywkę po wyłączeniu aplikacji tego typu” - dodano.
O jakich aplikacjach konkretnie mowa? Tego nie wiadomo, lecz niejaki „Echizen_Kurage_” jako pierwszy zwrócił uwagę na to źródło problemu, wcześniej w tym tygodniu.
„Zidentyfikowano przyczynę problemów z zacinaniem, który występuje od czasu premiery ostatniej aktualizacji Elden Ring” - napisał gracz. „Wygląda na to, że z jakiegoś powodu gra jest niekompatybilna z aplikacją Kazaguru Mouse, służącą do sterowania za pomocą gestów myszy. Tymczasowo ją wyłączyłem i problem ustąpił”.
Nie jest obecnie jasne, czy winne jest tylko Kazaguru Mouse, czy także inne zewnętrzne aplikacje rozszerzające i zmieniające funkcjonowanie myszy. Cała sprawa służy zapewne za idealne podkreślenie faktu, jak skomplikowaną platformą jest PC, jeśli mowa o tworzeniu konwersji gier.