Nowe wyzwania w darmowym DLC do Shadow Warrior 2
The Way of Wang.
Deweloperzy ze studia Flying Wild Hog opublikowali dzisiaj darmowe DLC do gry akcji Shadow Warrior 2. Rozszerzenie zatytułowane The Way of Wang oferuje między innymi nowy obszar z siedmioma próbami do wykonania.
Gracze, którzy ukończą wszystkie wyzwania, w nagrodę otrzymają topór zwany Pięścią Gozu. Do tego dodatkowy oręż do wytworzenia i umiejętności do odblokowania, a także zwiększona liczba miejsc na klejnoty w poszczególnych broniach.
Pakiet wprowadza również kolejny poziom trudności - insane - oraz pięć osiągnieć do zdobycia podczas rozgrywki.
DLC pobrać można bezpłatnie za pośrednictwem platform Steam oraz GOG.com.
Podstawowa wersja produkcji ukazała się w październiku i na razie dostępna jest na PC. Twórcy przekonują, że w pierwszym tygodniu od premiery tytuł sprzedał się czterokrotnie lepiej niż pierwsza odsłona cyklu z 2013 roku.
- Toniemy w kasie! Shadow Warrior 2 okazał się hitem i Flying Wild Hog jak i Devolver Digital mają teraz w kranach burbona, a cygara odpala banknotami - w zabawny sposób komentuje Fork Parker, dyrektor finansowy firmy Devolver Digital, która jest wydawcą gry.
- Nasi księgowi ninja - tak śmiertelnie niebezpieczni, jak i dokładni i precyzyjni, wyliczyli, że DLC możemy rozdać za darmo wszystkim graczom. No to niech mają, sknery jedne - dodaje menedżer.
Jednocześnie twórcy opublikowali kolejny patch do produkcji. Aktualizacja oznaczona numerem 1.1.6.0 naprawia między innymi błędy związane z trybem fotograficznym i wariantem współpracy, a także eliminuje szereg usterek związanych z rozgrywką.
Pełna lista rozwiązanych problemów dostępna jest we wpisie opublikowanym na platformie Steam.
W produkcji gracze po raz kolejny wcielają się w Lo Wanga. Sednem rozgrywki jest walka z demonami. Podczas starć bohater skorzystać może z obszernego arsenału - miedzy innymi wyrzutni rakietowej, strzelby, łuku i dwóch mieczy.
Warto zaznaczyć, że w planach są jeszcze wersje konsolowe Shadow Warrior 2. Na PlayStation 4 oraz Xbox One tytuł powinien trafić na początku przyszłego roku.