Nowy patent EA: sztuczna inteligencja zapobiegnie brataniu się z wrogiem

EA złożyło nową propozycję patentu, w ramach której sztuczna inteligencja miałaby oceniać, czy gracze z przeciwnych drużyn współpracują ze sobą wbrew zasadom danego tytułu. System miałby analizować nie tylko zachowanie w grze, ale także relacje graczy poza nią.

O projekcie zatytułowanym „Wykrywanie zmowy w grach sieciowych” informuje portal Exputer. Dokument definiuje zmowę jako „co najmniej para graczy, drużyn lub zespołów, którzy powinni być przeciwnikami w grze, jednak decydują się na współpracę, kooperację lub inne działania, mające służyć wspólnemu interesowi, głównie nastawionemu na uzyskanie nieuczciwej przewagi nad innymi uczestnikami rozgrywki”.

Na co jednak warto zwrócić uwagę, system nie będzie interpretował tylko zachowania w czasie gry (czyli na przykład przynależność do jednego zespołu we wcześniejszych meczach), ale też aktywności i relacje użytkowników poza właściwą rozgrywką. Tutaj wymienia się „posiadanie przeciwników na liście znajomych, a także przynależność do tej samej gildii, grupy, drużyny lub społeczności”.

Ponadto patent zakłada śledzenie komunikacji pomiędzy podejrzanymi o współpracę graczami. Moderowane mają być „czat w grze i inne wewnętrzne systemy komunikacji, system bezpośrednich wiadomości na platformie do grania oraz listy znajomych i konwersacje grupowe”.

Wygląda jednak na to, że system nie będzie opierał się w całości na działaniu algorytmu. Z opisu można wywnioskować, że zebrane „dowody” na współpracę zostaną przedstawione moderatorowi i to do niego będzie należeć ostateczny werdykt. Jeśli chodzi o kary przewidywane za powyższe „wykroczenia”, to znajdziemy wśród nich między innymi usunięcie z serwera, pozbawienie graczy nagród za rozgrywkę, a w końcu zbanowanie konta.

Oczywiście, złożenie patentu nie oznacza, że taki system faktycznie zostanie zaimplementowany w grach. Można jednak zakładać, że rozwiązanie opracowano z myślą o tytułach kompetytywnych, gdzie zdobycie nieuczciwej przewagi niesie za sobą istotne konsekwencje. Mówimy tu na przykład o możliwości zdobycia przez działających w zmowie graczy niezasłużonego wysokiego miejsca w światowych rankingach, najczęściej kosztem spadku pozycji zawodników rywalizujących uczciwie.