Skip to main content

Nowy serialowy Geralt „pochłania książki”, by nie zawieść fanów Wiedźmina

Trening pełną parą.

Liam Hemsworth nie zamierza zawieść fanów Wiedźmina, dlatego rozpoczął już solidny trening do roli Geralta. Aktor planuje godnie zastąpić Henry'ego Cavilla, dużą część ćwiczeń poświęca więc na czytanie prozy Andrzeja Sapkowskiego.

Rozmawiałem z nim” - przyznał Joey Batey, odgrywający w serialu rolę Jaskra, w rozmowie z serwisem GamesRadar+. „Wymienialiśmy się mejlami, w których opisywaliśmy swoje ulubione fragmenty z książek i inne rzeczy w tym stylu. Żaden z nas nie jest w pozycji do doradzania mu, jak ma grać, ale on w pełni się temu poświęcił. Jego plan treningowy jest niesamowity, po prostu pochłania książki” - mówił dalej.

W podobnym tonie wypowiedziały się Freya Allan oraz Anya Chalotra, odgrywające kolejno rolę Ciri i Yennefer. Aktorki przyznały, że nie mogą doczekać się zobaczenia Hemswortha w akcji. Z równie optymistycznego założenia wychodzi Graham McTavish, wcielający się w Djikstrę. Artysta jest pewny, że nowy Geralt wniesie do swojej roli „coś naprawdę interesującego”.

Jedno jest pewne: przed Hemsworthem stoi nie lada wyzwanie. Na przywiązanie fanów do Henry'ego Cavilla wpłynęła nie tylko charyzma aktora, ale i niezwykle wysoki poziom znajomości wiedźmińskiego uniwersum. Przeczytanie wszystkich powieści i opowiadań wydaje się więc rozsądnym krokiem przed wejściem w nową rolę. Pozostaję trzymać kciuki, że Hemsworth zostawi sobie trochę czasu na ogranie Wiedźmina 3.

Przypomnijmy, że pojawienie się nowego Geralta w czwartym sezonie ma być w pełni uzasadnione fabularnie. „Mamy bardzo, bardzo dobry plan, jak przedstawić nowego Geralta i naszą nową wizję na Geralta z Liamem” - mówił Tomasz Bagiński w wywiadzie dla Yahoo News. Pierwsza część trzeciego sezonu „Wiedźmina” zadebiutuje już jutro - 29 czerwca - na platformie Netflix.

Zobacz także