Nowy szef Microsoftu nie ma zamiaru sprzedawać działu Xbox
Nie ma planów na większe zmiany.
Na początku tego miesiąca sam Bill Gates przyznał, że poparłby pomysł na wydzielenie działu Xbox z Microsoftu jako osobnej firmy, czego domaga się część inwestorów. Nowy dyrektor generalny korporacji zapewnił jednak, że nie ma takich planów.
- Nie mam zamiaru robić z Xboksem czegoś innego, niż robimy teraz - przyznał Satya Nadella, wybrany na szefa w lutym tego roku, po rezygnacji Steve'a Ballmera (dzięki, The Verge).
Temat wywołały komentarze Gatesa z początku tego miesiąca. „Czy wspierałbyś decyzję o wydzieleniu działu Xbox?” - zapytano legendarnego programistę w telewizji Fox Business. „Absolutnie” - odparł. Microsoft już wtedy zapewniał jednak słowami rzecznika, że nie dojdzie do wydzielenia.
„Jak wskazał Pan Gates, Microsoft jest zaangażowany w rynek gier na wielu platformach, z Xboksem w centrum naszej strategii” - wyjaśnia odpowiedzialny za komunikacje Frank Shaw. „Pozostajemy wierni Xboksowi i milionom fanów na świecie.”
Kwestia wydzielenia działu konsolowego jako oddzielnego podmiotu pojawiała się już wcześniej, gdy podobny ruch miał rzekomo rozważać Stephen Elop, wymieniany wśród kandydatów do przejęcia stanowiska dyrektora generalnego.
Jednak posadę objął Nadella, który nie czekał z restrukturyzacją. Zespoły Xbox, Xbox Live, Xbox Music, Xbox Video oraz Microsoft Studios zostały ujednolicone i połączone, pod przewodnictwem Phila Spencera.