Skip to main content

Nowy trailer ambitnego Crimson Desert obejmuje wszystko

Pieski, konie, balony, kosmos i Zelda.

Głaskanie piesków, przytulanie kotków, oswajanie koni, zagadki w wymiarze science-fiction, skok o tyczce, latanie balonem, bieg z owcą na ramieniu, szybowanie rodem z Zelda: Tears of the Kingdom. Wygląda na to, że Crimson Desert zaoferuje wszystko.

Tytuł ujawniono po raz pierwszy w 2019 roku i choć deweloperzy początkowo celowali z premierą na zimę... 2021 roku, to obecnie projekt nie ma konkretnej daty debiutu. Wydaje się, że na przeszkodzie może stać ambicja i nagromadzenie przeróżnych mechanik rozgrywki, co potwierdza poniższy trailer.

Deweloperzy pojawili się ze zwiastunem na targach Gamescom, by przypomnieć widzom, że następca Black Desert nadal powstaje.

Głównym bohaterem jest niejaki Macduff, przywódca małej grupy najemników, zmagający się z demonami przeszłości. Wydarzenia toczą się w mrocznym świecie fantasy o nazwie Pywel. Gra według pierwotnych założeń było prequelem dla Black Desert, lecz założenia i ambicje twórców z koreańskiego Pearl Abyss wkrótce uległy zmianie i wyewoluowały w opowieść dla pojedynczego gracza.

Tytuł zmierza na PC i konsole. Które? Początkowo zakładano także PS4 i Xbox One, lecz te założenia zapewne nie są aktualne.

Zobacz także