Nvidia testuje absolutnego potwora. To RTX 4090 Ti?
48 GB pamięci.
Popularny leaker zajmujący się kartami graficznymi - „kopite7kimi” - dotarł do specyfikacji, którą rzekomo testuje obecnie Nvidia. Imponujący sprzęt wydaje się być topowym urządzeniem z rodziny Lovelace, a więc z serii RTX 4000.
Nie jest obecnie jasne, czy faktycznie mowa o RTX 4090 Ti (jeśli taka będzie faktycznie nazwa), lecz specyfikacja jest potężna: ponad 18 tysięcy rdzeni CUDA, a do tego 48 GB pamięci GDDR6X o przepustowości 24 GB/s. Potrzeba do tego sporo prądu, nawet 800 W.
Dla porównania, RTX 3090 Ti to 10,7 tys. rdzeni CUDA, a także 24 GB pamięci GDDR6X o prędkości 21 GB/s. Wzrost jest więc jasny, lecz część obserwatorów spekuluje, że liczby są tak wysokie, że mowa być może o wskrzeszeniu serii Titan przez Nvidię.
Jedno jest pewne: „kopite7kimi” nazwał urządzenie „bestią”, co wydaje się być adekwatnym określeniem. Jak obliczył serwis TechRadar, powyższe dane przełożyłby się na 142 jednostki streamujący i tyle samo rdzeni do ray tracingu (w 3090 Ti jest ich 84). Pozostaje czekać na oficjalne informacje.