Nvidia Titan X Pascal - Test

AMD koncentruje się obecnie na niższych szczeblach rynku kart graficznych, zostawiając GeForce GTX 1080 na szczycie topowego segmentu premium, z fenomenalną wydajnością - za wysoką cenę. Titan X Pascal podnosi poprzeczkę jeszcze wyżej: więcej mocy i nawet wyższa cena. Nowy Titan oferuje oszałamiającą wydajność, ale mówimy o wzroście na poziomie 30-33 procent względem GTX 1080, przy dwa razy wyższej cenie.

Kwota zakupu tego urządzenia nie jest chyba jednak najważniejsza. To marka sama w sobie, jak procesory Extreme Edition od Intela. Nie produkowano by ich, gdyby nie było to opłacalne. Titan służy także jako swego rodzaju zapowiedź dla produktów „głównego nurtu”. Starszy Titan X na bazie architektury Maxwell kosztował 999 dolarów, lecz niedługo później na rynku pojawiło się GTX 980 Ti - z niemal identyczną mocą, ale za jedną trzecią ceny. Tę samą wydajność możemy zyskać teraz jeszcze taniej w postaci GTX 1070, przy zapotrzebowaniu na prąd niższym o 100 W, w ramach bonusu.

Wracając do teraźniejszości, Titan X Pascal - jak dla uproszczenia nazwiemy urządzenie - kontynuuje strategię z przeszłości. Na dobrą sprawę mamy do czynienia z powiększoną o 50 procent wersją układu GTX 1080. Przepustowość pamięci rośnie z 320 GB/s do 480 GB/s, a sam interfejs - z 256 do 384 bitów. Zasoby pamięci GDDR5X wzrosły z 8 do 12 GB. Idąc dalej: 96 zamiast 64 jednostek renderujących, choć już w przypadku procesorów CUDA i jednostek teksturujących wzrosty nie są tak znaczne: z 2560 do 3584 shaderów oraz z 160 do 224 w przypadku tej drugiej wartości. Otrzymujemy też potwierdzenie, że w pełni „odblokowany” układ GP102 to maksymalnie 3840 shaderów. W przypadku Titana wyłączanych jest 256, by uzyskać lepszą wydajność na linii produkcyjnej.

Kluczowe shadery to więc wzrost mocy obliczeniowej o około 25 procent, jeśli policzyć 40 proc. więcej rdzeni CUDA oraz ograniczone taktowanie boost. To w przypadku Titana wynosi 1531 MHz, czyli mniej od 1733 MHz w GTX 1080. Przechodząc do testów obawialiśmy się, że nie otrzymamy wyników, jakich oczekujemy po karcie tej serii, ze względu na zbyt daleko idące kompromisy.

Nvidia Titan X Pascal Review: Fast Just Got Even Faster!

Sama konstrukcja urządzenia skrywa niewiele niespodzianek. Titan X Pascal korzysta z obudowy referencyjnego GTX 1080 - Founders Edition - razem z chłodzeniem, ale z charakterystycznym, czarnym kolorem. Do tego te same porty: trzy DisplayPort, jeden HDMI 2.0 oraz dual-link DVI. Maksymalny pobór prądu wynosi 250 W, dostarczane jednym 8- i 6-pinowym złączem. Dla zainteresowanych są też złącza SLI.

GTX 1080 osiąga dość wysokie temperatury nawet bez podkręcania, więc także na ten aspekt zwracaliśmy szczególną uwagę - jak mocno grzeje się to monstrum z 12 miliardami tranzystorów? Czy wpłynie to na potencjał podkręcania? Pod względem wydajności interesowało nas także, czy Nvidia w końcu zaoferuje skalowanie na różne rozdzielczości w swoim topowym modelu. Ktoś powie, że GTX 1080 - czy właśnie Titan - w 1080p to kolosalna strata potencjału, ale jest coraz więcej graczy z monitorami o częstotliwości odświeżania powyżej 60 Hz.

Zaczynamy więc od pełnego HD. Nasz zestaw testów w tej rozdzielczości od zawsze premiuje szybkość. Tak, włączamy ustawienia ultra, ale bez wymagających opcji wygładzania krawędzi, jak SSAA czy MSAA. Stawiamy na najlepszy dostępny anti-aliasing w post-processingu, więc najczęściej pada na SMAA. Wyniki są intrygujące. Być może Nvidia w końcu wyprodukowała sprzęt wyprzedzające swoje świetne sterowniki.

Titan X Pascal 1080p vs GTX 1080/ R9 Fury X/ Titan X Maxwell Gaming Benchmarks

Najniższe wzrosty względem GTX 1080 to dwie gry w DX12. Ashes of the Singularity oraz Hitman to - odpowiednio - 16,8 i 18,1 procent więcej. W przypadku Crysis 3 wynik nowej karty jest o 20 proc. lepszy, ale już Assassin's Creed Unity to małe zaskoczenie - 21,5 proc. więcej. Ten tytuł „słynie” ze zdolności „absorbowania” dowolnej przepustowości pamięci oraz shaderów i właśnie dlatego nadal znajduje się w naszych testach. Lepiej skaluje się The Division ze wzrostem 28,2 proc. na nowym urządzeniu, przed Rise of the Tomb Raider z 25,2 proc.

Zestawienie z AMD R9 Fury X waha się od 25 procent więcej w Ashes of the Singularity, do gigantycznych 105,9 proc. w przygodach Lary Croft. Być może jest to pewien prognostyk na przyszłość: słabsze sterowniki powstrzymują udaną przecież kartę AMD przed osiągnięciem pełni możliwości w niższej rozdzielczości. W porównaniu z Titan X w architekturze Maxwell, następca radzi sobie lepiej o 45,3 proc. w Ashes of the Singularity, do imponującego 67 proc. w Rise of the Tomb Raider. Średnia wynosi 55 proc.

Gdzie pojawiają się „wąskie gardła”? Te screeny z Far Cry Primal oraz Crysis 3 pokazują takie punkty. Ta druga gra może i notuje wyniki gorsze o 20 procent, ale nie przez cały czas. Na wykresie widać, jak Titan X Pascal wyskakuje przed GTX 1080, ale jest też niżej, w mniej intensywnych scenach. Winny nie jest sprzęt, GPU zwalnia przez brak instrukcji z procesora. To spore osiągnięcie, jeśli weźmiemy pod uwagę nasze testowe CPU: Core i7 6700K w 4,6 GHz. Nowa karta Nvidii zaoferuje więc wzrost wydajności w 1080p, ale nie będzie to absolutnie płynna zabawa. Potrzebujemy większej liczby pikseli.

Titan X Pascal 1440p vs GTX 1080/ R9 Fury X/ Titan X Maxwell Gaming Benchmarks

Po przejściu do 2560×1440 nasz Titan X Pascal pokazuje większą stabilność, jeśli wziąć pod uwagę wzrosty względem starszego modelu. Tylko dwa tytuły - Crysis 3 oraz The Division - to mniej niż 60 procent przyrostu. Gdzie indziej szybujemy w górę, a wyróżnia się Wiedźmin 3 z 74,4 proc. W porównaniu z R9 Fury X różnica tylko rośnie, do niemal 100 proc. w przypadku AC Unity. Zgodnie z oczekiwaniami, przepaść zmniejsza się w „fortecach” AMD, czyli w Ashes of the Singularity oraz Hitman. Wynosi - odpowiednio - 35 i 39,1 proc. więcej na korzyść Titan X Pascal względem R9 Fury X.

Porównanie z poprzednią generacją sprzętu jest więc jak najbardziej korzystne, ale GTX 1080 nadal generuje całkiem dobre wyniki. Tylko Ashes of the Singularity oraz Wiedźmin 3 odskakują na Titan X Pascal o około 30 procent, czego oczekiwaliśmy po nowym modelu topowej karty. Średni wzrost wynosi jednak 25,6 proc. - w 1080p było to 22 proc.

Mniej więcej takich liczb można było spodziewać się po analizie specyfikacji technicznej. To pokazuje, że choć poprzedni model Titan X był prawdziwą bestią, to Nvidia świetnie poradziła sobie w przypadku GTX 1080, czyli debiutu procesu technologicznego 16 nmFF. Biorąc pod uwagę dobre skalowanie Titan X Pascal, spodziewamy się większych różnic przy wyższych rozdzielczościach. 4K to już 2,25 razy więcej pikseli, niż w 1440p, więc to tutaj sprzęt powinien pokazać pełnię możliwości.

Titan X Pascal 4K vs GTX 1080/ R9 Fury X/ Titan X Maxwell Gaming Benchmarks

Titan X Pascal kontynuuje dominację w porównaniu z poprzednią generacją sprzętu, ze świetnym wzrostem na średnim poziomie 65,6 w zestawieniu z Titan X Maxwell, oraz 61,2 proc. z R9 Fury X. Co warte uwagi, ten model AMD przy tej rozdzielczości w końcu ugina się w wymagającym teście DX12 w grze Hitman. Przy niższych liczbach pikseli sprzęt „czerwonych” jeszcze sobie radził, ale przy 4K przewaga Titan X Pascal wynosi już 50,7 proc. Świetnie wygląda także Wiedźmin 3, któremu wyraźnie przypadła do gustu nowa karta Nvidii - nowy Titan wypada o 85,9 proc. lepiej od poprzedniego modelu z tej rodziny.

GTX 1080 nadal trzyma się mocno. Titan X Pascal jest szybszy, ale uśredniona przewaga wynosi 27,6 procent. Wyniki nowego modelu ciągnie w dół zaskakująco „słaba” wydajność w Ashes of the Singularity (zwłaszcza w porównaniu z 1440p). Ogólnie można więc założyć, że Titan X Pascal w 4K oferuje 27-30 proc. więcej mocy od GTX 1080, w zależności od gry. Bywa i lepiej, jak 33 proc. w Wiedźminie 3.

Kilka tygodni temu przygotowaliśmy materiał wideo, starając się włączyć gry w 4K na podkręconym GTX 1080, celując w stałe 60 klatek na sekundę. Przy sensownych kompromisach w ustawieniach graficznych osiągaliśmy zazwyczaj 50-60 FPS, co przekładało się na genialne wrażenia. Staramy się powtórzyć badanie na Titan X Pascal i sprawdzić, czy różnicę da się wyczuć podczas zabawy. Wiedźmin 3 na GTX 1080 opierał się naszym próbom osiągnięcia 60 FPS na wysokich ustawieniach, ale Titan X Pascal daje już opcje ultra, z małymi spadkami. Jest pięknie.

Titan X Pascal Scaling! 1080p vs 1440p vs 4K Gaming Benchmarks

Naszym głównym zastrzeżeniem związanym z Titan X Pascal była utrata 200 MHz w maksymalnym taktowaniu boost. Wartość 1,53 GHz to nadal sporo, ale dobra wiadomość jest taka, że pod obciążeniem zazwyczaj jest jeszcze lepiej niż na papierze. GTX 1080 dociera maksymalnie do 1866 MHz, a Titan X wypada o około 100-120 MHz słabiej. To pozwala zadać pytanie: w jakim stopniu „duży” Pascal jest podatny na podkręcanie? W przypadku mniejszych chipów docieramy zazwyczaj nie dalej niż 2050 MHz. GP102 także może wykroczyć poza limity, z ograniczeniem mniej więcej przy 1950 MHz.

Dodanie 140 MHz do rdzenia pozwoliło utrzymać stabilność, a pamięć G5X skalowała się bez problemów. Artefakty zaczęły pojawiać się przy ogromnym +750 MHz, więc postawiliśmy na +700 MHz i zapomnieliśmy o jakichkolwiek problemach z obrazem. Jest jednak jasne, że efektywne podkręcanie do takich poziomów wymaga manualnego zwiększenie obrotów wentylatorów. Wygląda na to, że ograniczanie zegarów wkrada się przy 82-83 stopniach. W naszych testach podkręciliśmy wentylator o 65 procent (dalej jest już bardzo głośno), włączyliśmy poniższą scenę w grze Crysis 3 na 30 minut w celu ustabilizowania maksimów, po czym włączyliśmy testy.

Ogólnie patrzymy na 11-16 procent wydajności więcej, ale niektóre gry wypadają gorzej - jak Hitman w DX12, ze wzrostem na poziomie 8,3 proc. Maksymalne 1950 MHz spada dość szybko o 100-150 MHz, zapewne ze względu na temperatury. Szkoda więc, że nie ma co liczyć na niereferencyjne modele z lepszym chłodzeniem (dlatego też potencjalny GTX 1080 Ti zapowiada się bardzo interesująco). Efektywność sprzętu Nvidii nadal jest świetna. Wymęczony do szczytów możliwości, maksymalny pobór prądu wynosi 434 W, a na standardowych zegarach nie odbiega zbytnio od R9 Fury X. Podkręcony Titan X Pascal wypada za to na poziomie Radeona R9 390.

Nvidia Titan X Pascal - werdykt Digital Foundry

Wydajność karty graficznej otrzymała właśnie nową definicję. Jeśli o skoku generacyjnym mowa, to Nvidia oferuje poprawę o 60 procent względem poprzedniego modelu, zgodnie z zapowiedziami. Różnica w zestawieniu z GTX 1080 nie jest już oczywista - producent pozwala na bardzo dużo układowi GP104. Wszystko sprowadza się do procentów, a w większości scenariuszów Titan X Pascal zapewnia oczekiwane wzrosty, o ile nie gramy w 1080p.

To właśnie w 4K produkt pokazuje pełnię możliwości. Jeśli 23/27/28-calowe monitory przerażają gęstością pikseli, to zawsze pozostaje 40-calowy Samsung KU6400. Postawiony na biurku, w połączeniu z Titan X Pascal generuje wspaniałe rezultaty. Do tego jeszcze wrócimy, ale Wiedźmin 3 na ustawieniach ultra i w 60 klatkach na sekundę (bez HairWork, oczywiście) to jakość, jaką trudno porównać z czymkolwiek innym, o konsolach nie wspominając. To niebywałe wrażenia.

Titan X Pascal jest oczywiście drogi, ale skierowany do tej nielicznej grupy osób, które stać na wyłożenie pieniędzy za 30 procentowy wzrost mocy względem GTX 1080. Na tym poziomie to właśnie Nvidia kreuje popyt i podaż, a tam gdzie Titan, tam i Ti - zapewne za kilka miesięcy. Wydaje się szalone, że ten test służy niemal jako przedsmak tego, co zaoferuje GTX 1080 Ti. AMD ze swoją architekturą Vega nadal pozostaje w niebycie, a Nvidia kompletnie zdominowała wyższą półkę rynku kart graficznych. Jeśli szukamy absolutnej mocy, lepiej przygotować portfele.