Obcy: Romulus zapowiada się na jeden z najlepszych filmów w serii. Pierwsze opinie są bardzo pozytywne
Wrażenia z pokazów.
Pierwsze wrażenia z przedpremierowych pokazów filmu Obcy: Romulus wydają się sugerować, że jeszcze w tym tygodniu do kin trafi jedna z najlepszych odsłon kultowej serii. Dziennikarze docenili widowisko za mocny klimat kosmicznego horroru i wysokiej jakości efekty specjalne.
Na bardziej rozbudowane recenzje z ocenami musimy jeszcze poczekać, ale pierwsi krytycy zaczęli się już dzielić swoimi opiniami m.in. w serwisie X. W wielu wpisach przeczytamy, że twórcy zgrabnie poradzili sobie z połączeniem elementów nawiązujących do kultowych odsłon z lat 90., wzbogacając całość o efekty specjalne i wizualia godne współczesnego kina akcji.
„Obcy: Romulus jest szokująco dobry” - pisze Brandon Davis z Comicbook. „Ten film jest bardzo pomysłowy, jeśli chodzi o horror, dreszczyk emocji i efekty wizualne, a jednocześnie nigdy nie popada w niepotrzebny zalew krwi i gore. Bardzo dobrze naśladuje oryginalne filmy o Obcym. W trzecim akcie musiałem zbierać szczęke z podłogi”.
Borys Kit z The Holywood Reporter uważa natomiast, że Romulus ma wszystko, czego wymagalibyśmy od filmu o Obcym. Jego zdaniem film nie próbuje oferować widzom zastrzyku nostalgii i fan servicu, lecz dobrze radzi sobie jako samodzielna odsłona cyklu horrorów.
Skrajnie inną opinię przedstawił dziennikarz serwisu NextBestPicture, wedle którego Romulus to „najbezpieczniejsza, najnudniejsza i najbardziej mdła produkcja, jaką kiedykolwiek widziała seria Obcy”. Przyznał jednak, że jest przekonany, iż spora liczba fanów będzie filmem zachwycona.
O tym, która z opinii okaże się najbardziej trafna, przekonamy się już w piątek - 16 sierpnia - gdy Obcy: Romulus ukaże się w kinach. Akcja filmu rozgrywa się między wydarzeniami z dwóch pierwszych części, na tytułowym statku, który - jak nietrudno przewidzieć - gości także mniej przyjazną istotę z kosmosu. Reżyser filmu przyznał niedawno, że schował w nim sprytne nawiązanie do gry Obcy: Izolacja.