Obiecujące Banishers opóźnione, by ominąć konkurencję
Zagramy w przyszłym roku.
Banishers: Ghosts of New Eden ma nową datę premiery. W celu ominięcia konkurencji, produkcja studia Don’t Nod ukaże się nie 7 listopada - jak planowano - lecz dopiero 13 lutego.
Lista platform docelowych nie ulega zmianie: to PC, PlayStation 5 oraz Xbox Series X/S.
„Zdecydowaliśmy się przesunąć debiut nowej serii o trzy miesiące, ponieważ rynek doświadcza intensywnego cyklu wydawniczego tytułów AAA na PC i konsole pod koniec roku” - czytamy w oficjalnym komunikacie. „Jesteśmy przekonani, że premiera w mniej nasyconym okresie zapewni grze uwagę, na jaką zasługuje”.
Trudno wskazać, kogo dokładnie obawia się wydawca, ponieważ okolice 7 listopada nie są zbytnio przepełnione. Najbardziej zbliżonym - choć nadal dość odległym - tytułem wydaje się być Alan Wake 2, zaplanowane na 27 października, a premiera nowego Call of Duty w tym okresie nigdy nie powinna być zaskoczeniem.
Pomijając jednak te rozważania, Banishers zapowiada się całkiem obiecująco. Tytuł wydaje się łączyć elementy rozgrywki z serii God of War oraz mroczny klimat fantasy rodem z Wiedźmina, co zdecydowanie może się podobać.
Pewne inspiracje najnowszymi przygodami Kratosa widać głównie w interfejsie, modelu poruszania się postaci czy w systemie walki. W starciach z potworami - przypominającymi nieco bestiariusz, z którym mierzył się Geralt - korzystamy z szerokiego wachlarza ciosów i umiejętności specjalnych.
Co więcej, w walce jak i podczas eksploracji możemy przełączać się między dwójką bohaterów. Wcielamy się bowiem w łowcę duchów - Reda - oraz towarzyszącą mu, zmarłą kochankę w postaci zjawy - Anteie. Do tego sporo zagadek środowiskowych oraz nieliniowa fabuła.