Obiecujący symulator boksu eSports Boxing Club otrzymał nowy gameplay
Opóźniono za to premierę.
- Twórcy eSports Boxing Club opublikowali nowy gameplay
- Gra nie ukaże się jednak latem - jak planowano
- Nie znamy nowego terminu premiery
Symulator boksu eSports Boxing Club miał zadebiutować jeszcze latem obecnego roku, lecz twórcy ze studia Steel City Interactive poinformowali, że nie dotrzymają terminu i opóźniają premierę. Opublikowano za to nowy gameplay.
Nie podano nowej daty, ale wieści powinny raczej ucieszyć fanów. Zmiana założeń wynika bowiem z faktu, że firma otrzymała dodatkowe finansowanie, zapewne po marcowej publikacji obiecującego materiału wideo z rozgrywką. Ten zwrócił uwagę graczy i dzisiaj ma już prawie 1 mln wyświetleń.
Deweloperzy mogą teraz znacząco rozszerzyć ambicje i zakres prac. Dość powiedzieć, że jednocześnie ogłoszono, iż jednym z bokserów dostępnych w grze będzie Tyson Fury, obecny Mistrz Świata wagi ciężkiej organizacji WBC.
Już wcześniej pozyskano inne licencje. Będzie ich około setki, jak choćby prawa do wizerunku samego Muhammada Ali. „Nie możemy śpieszyć się z czymś, na co wszyscy czekają, włączając nas i nasze wysokie oczekiwania” - zapewnia Ash Habib, założyciel Steel City Interactive.
Studio z Sheffield w Anglii liczy około 20 pracowników, więc dodatkowe pieniądze z całą pewnością się przydadzą.
„Zdaję sobie sprawę, że część z was może być rozczarowana. Jednocześnie zdajemy też sobie sprawę, że ostatnia licencjonowana gra o boksie ukazała się 10 lat temu, co równie frustrujące. Głównie po to powstało to studio” - wyjaśnia Habib.
„Z całą pewnością nie możemy - i nie zamierzamy - śpieszyć się, by osiągnąć krótkoterminowy sukces. To nie w naszym stylu. Chcemy, by wszystko było odpowiednie. Dlatego nie ogłaszamy terminu premiery. Następną wiadomością w tej sferze będzie konkretna data” - dodał.
Esports Boxing Club zmierza na większość współczesnych platform: PC i dwie generacje konsol Sony oraz Microsoftu.