Odtwórca głównej roli w Death Stranding cieszy się, że Silent Hills nie powstało
Bo nowy projekt Kojimy jest lepszy.
Norman Reedus - odtwórca głównej roli w Death Stranding - jest zadowolony z faktu, że Silent Hills, poprzedni projekt Hideo Kojimy, zostało skasowane przez Konami.
- Na początku byłem rozczarowany, ale kiedy Hideo opowiedział, co zrobimy zamiast tego, kompletnie zapomniałem o sprawie - podkreślił aktor. - Później pomyślałem: dzięki Bogu, że projekt nie wypalił, bo ten jest o wiele lepszy. To zupełnie coś innego.
- Cieszę się, że Silent Hills nie powstało, bo dzięki temu mogłem przyjrzeć się uważnie, jaki jest proces twórczy [Kojimy], jak myśli. I jestem tym kompletnie oczarowany - dodał Reedus.
Zobacz: Death Stranding - Poradnik, Solucja
Silent Hills zostało zapowiedziane w 2014 w nietypowy sposób. Teaser odkryli gracze, którzy ukończyli tajemniczą grę P.T. na PS4. Główną rolę w horrorze miał odegrać właśnie Reedus. Konami postanowiło jednak anulować produkcję.
Death Stranding debiutuje dzisiaj na PS4. Gra trafi też na PC latem 2020 roku. To gra z otwartym światem i akcją osadzoną w post-apokaliptycznej Ameryce, w której staramy się odbudować połączenia między ludzkimi osiedlami.
Źródło: Hollywood Reporter
Następnie: Need for Speed Heat - pierwsze recenzje i oceny mediów